Witam
Jak w temacie jakie są objawy uszkodzonego (w moim przypadku) nastawnika przepustnicy...?
tj...
Do niedawna postanowiłem sprawdzić swoje auto pod kontem przyśpieszenia do 100km/h okazało się że jest gorzej o około 1-1,5 sekundy niż piszą w instrukcjach (do tych osiągów podchodzę z dystansem gdyż były mierzone amatorsko stoperem w telefonie).
Odnoszę też wrażenie ze auto jest trochę zamulone aczkolwiek potrafi wyrwać z dość ostrym piskiem na pierwszym biegu, zapiszczy też przy zmianie z pierwszego na drugi.
Moje podejrzenia zaczęły się gdy alfa poległa w walce "z pod świateł" z Oplem Omegą kombi 2.0 16v o mocy 136km (chyba ze tylko tak miał napisane na klapie)
wydawało by się że mam duże szanse na wygraną... więcej mocy, mniejsza masa, napęd na przód
W aucie w przeciągu ostatniego roku wymieniłem dość wiele:
nowe świece NGK (nowe),
przewody NGK (nowe),
Fajki świec BOSCH (nowe),
przepływka BOSCH (nowa),
sonda BOSCH (nowa),
ECU BOSCH (nowy zaprogramowany fabrycznie w 2009)
wymiana kompletnego rozrządu + pompa wody + nowy wariator
Jakie są objawy uszkodzonego nastawnika...? Czy uszkodzenie objawia się falowaniem (ja go nie mam) czy może wpłynąć na pogorszenie osiągów tak jak to jest w moim przypadku... Czy może to jest tylko moje czepialstwo, a pogorszone osiągi wynikają ze normalnego zużycia silnika (200kk przebiegu)