Witam.
Opiszę całą historię auta.. Kupiłem Alfe za śmieszne pieniądze 3tyg temu "uszkodzoną" tzn nie odpalała.. Ściągnąłem sobie takiego niby znachora na elektromechanice no i okazało się że pompka paliwa w ogóle nie chodziła... Ok.. Gość to zrobił alfa odpaliła i zgasił ją i gość się śpieszył pojechał do domu.. Ok ja odpalam noga na gaz a tu odcina mi zapłon przy 1,5tys i zaświecił się wtrysk.. I pojechałem się tak przejechać i chwilami jezdziła ok wkręcała się ładnie i nagle dalej odcinało przy 1,5tys... No i zadzwoniłem przyjechał ten sam gość i stwierdził że padniętą mam "hybryde" komp silnika... Mówi mi kup cały kpl.. Komp silnika z immo + klucz.. Ok kupiłem dziś mi to przyszło założyłem wszystko odpalam zapaliła wtrysk nadal świeci zapłon odcina mi nadal przy 1,5 bez zmian... + do tego teraz doszło że przekręcam kluczyk w pozycje OFF a silnik nadal pracuje.... Nie mam już sił do tego auta naprawdę.... Dodam że mam gaz sekwencje i na gazie jest tak samo.. Prosiłbym o pomoc.. Albo jakiś kontakt do kogoś z moich okolic kto się zna na alfach .. Jestem z Jarosławia woj podkarpackie. Sprawdzałem przekazniki te koło aku sprawdzałem czujnik poł wału i bez zmian..