Witam,
Od paru dni mam problem z alfa (1.9 JTD 16V 140km). Do ok 2000tys obr/min zero mocy, do tego stopnia ze autem ciezko wyjechac z zasniezonego miejsca na parkingu :( dopiero powyzej 2000 obr, gdy wlacza sie turbina auto odzyskuje moc. Wzroslo takze spalanie. Od pewnego czasu zauwazylem ze na jalowym biegu silnik dostaje dziwnych wibracji (poduszka pod silnikiem? dwumas?). Myslalem ze przyczyna tych drgan jest gorna poduszka silnika, ktora byla wyrobiona ("hantelek" czy jak to nazwac), ale wymiana nie przyniosla poprawy. Co moze byc przyczyna takiego oslabniecia samochodu? Ktos spotkal sie z takim przypadkiem? Dodam ze auto ma przebieg ponad 190000km.
pozdrawiam
k