Witam,
Bellka dostawała nie jednostajnych piskòw z okolic paska wieloklinowego. Raz piszczał, raz nie bez względu na obroty silnika. Diagnoza zatarte sprzęgielko alternatora (wymiana była 35tys km) i skaczący z tego powodu napinacz.
Wymieniłem wszystko tj. pasek, rolka prowadząca, sprzęgiełko i napinacz.
Efekt piski nieco innej tonacji, ciągłe i zmieniające sie z obrotami.
Panowie pierwsza wizyta w warsztacie i już niezły drenaż kieszeni.
Macie pomysły co to może być?
Domysły alternator po napięciu paska idzie krzywo i ciągle piszczy. Wcześniej jak napinacz zluzowal pasek była cisza. Teraz napięcie ciagle i ciągle piski.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
Marcin