Trójkąt kolo lusterek bocznych, odpada lakier

[Ba._Ba.]

Chodzi mi o ten element do którego zamcowane są lusterka zewnętrzne. Kupiłem auto odpalał lakier, wyczyściłem, pomalowałem farbą w sprayu, nie minął rok a lakier odpada.
To je amelinium tego nie pomaluje, co więc z tym zrobić? Macie na to jakiś patent?
Jakaś specjalna technika malowania?
Folia tuningowa by się utrzymała?
Dodam że u mnie te trójkąty były w oryginale czarne, lusterka w kolorze nadwozia, lusterka są ok, a czarny mat na trójkąty nie jest chyba szczególnie trudny do zdobycia.

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[tomek921]

a dałeś podkład do aluminium czy tak sobie prysnąłeś tylko kolor? Jak tylko kolor prysnąłeś i źle przygotowałeś powierzchnie bądź nie dokładnie odtłuściłeś to nie dziwota, że lakier odpada.

[Ba._Ba.]

Ja nie chcę wiedzieć co zrobiłem źle tylko jak zrobić żeby było dobrze. Jak farba to jakich użyć?

P. S. Odskrobalem ile się dało, z małego fragmentu nie udało mi się oryginalnego lakieru ściągnąć, przejechałem papierem sciernym, przetarcie alkoholem izopropylowym (używam do elektroniki, był pod ręką) , przejechałem pędzlem farbą do dachów aluminiowych, noc schnięcia, pędzel było widać wyrównałem papierem, kolejne mycie, lakier, po 8h jak oglądałem to jeszcze coś prześwitywało, przetarcie wilgotną szmatka z kurzu (ofc alkoholem nie wodą) druga warstwa lakieru.

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[dcfan]

Bo farbę mulisz mieć amelininową

To wyczyść jeszcze raz do gołego, polecam druciaka na wiertarkę jak coś jest oporne. Potem czyścisz to rozpuszczalnikiem do gołego, pryskasz na to 2-3 warstwy podkładu do amelinium i na to baza i klar zgodnie ze sztuką albo lakier akrylowy też przynajmniej 2 warstwy.

Metoda druga bardziej czaso i kasochłonna to zmatowić powierzchnię do malowania – włókniną, następnie przemyć to wodą amoniakalną, poczekać aż odparuje, na tak przygotowaną powierzchnie - podkład alu-spray no i na to farba. Ewentualnie najpierw grunt dwuskładnikowy (0,8l - 42zł) a potem już co chcemy...

Ostatnia i najtrwalsza opcja to pomalować proszkowo.

[lesio146]

Ja nie chcę wiedzieć co zrobiłem źle tylko jak zrobić żeby było dobrze. Jak farba to jakich użyć?

P. S. Odskrobalem ile się dało, z małego fragmentu nie udało mi się oryginalnego lakieru ściągnąć, przejechałem papierem sciernym, przetarcie alkoholem izopropylowym (używam do elektroniki, był pod ręką) , przejechałem pędzlem farbą do dachów aluminiowych, noc schnięcia, pędzel było widać wyrównałem papierem, kolejne mycie, lakier, po 8h jak oglądałem to jeszcze coś prześwitywało, przetarcie wilgotną szmatka z kurzu (ofc alkoholem nie wodą) druga warstwa lakieru.

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Tomek921 dokładnie opisał jak masz zrobić.Ps alkohol nie nadaje się do tych celów absolutnie.

[Belfer]

Trzeba było poszukać na forum bo było już o tym kilka tematów. Jeśli sie aluminium utlenia to trzeba wyczyścić do zera. Żadne wżery nie mogą pozostać nawet po wewnętrznej stronie. Ja to malowałem sprayem z Boll'a o strukturze plastiku i trzymało się to rewelacyjnie a wygląd miało prawie, jak oryginał.

[PHOENIX]

mam tym samym lakierem pomalowane , 2 lata trzyma i nic sie nie dzieje , wcześniej oczywiście dokładnie wyczyszczone , do "gołego"

[jarzyn]

Odkopuję, bo muszę się pochwalić:p

Wziąłem się w końcu u siebie za te nieszczęsne lusterka, bo wszyscy pierwsze co w aucie zauważali to tą, jak to nazywali, "pleśń" na aluminium. Fakt, rzucało się to w oczy strasznie.



Wyczyściłem wszystko druciakiem, potem papier coraz drobniejszy, odtłuściłem dokładnie i pojechałem to boll'em. Mam nadzieję, że wytrzyma, bo efekt przerósł nawet moje oczekiwania:p Polecam, trochę wysiłku i bella odzyskała blask



Zdjęcia lepsze zrobiłaby chyba wiertarka, ale miałem tylko e52 pod ręką:p

[syfon]

Dodam tylko nieśmiało, że lusterko na Allegro można za 20-25zł kupić.
Nie zawsze warto coś naprawiać.

[semri]

Jaki dokładnie Boll?