hej,
Jestem ostatnio uczulony na wszelakie puki, stuki w alfinieMam taki troche dziwny problem. Otóż co się dzieje. Jade sobie normalnie i nagle gwałtownie puszczam gaz i słysze puk (słabiej wyczuwalny niż przy gwaltownym dodaniu), natomiast przy pedale w podłoge słysze już mocniej stuk. Przy delikatnym dodawaniu gazu, jak i jego puszczaniu zero stuków. Dodam iż zawieszenie całe przejrzałem po zimie i zero luzów (byłem nawet na szarpakach co by to potwierdziła inna osoba). Jedynie co do wymiany to powoli kończy się lewy drążek kierowniczy (zaczyna mieć delikatny luz).
Silnik pali i gaśnie bez pukania/stukania/szarpania - gładko jak na diesla![]()
Wszystkie poduszki zawieszenia silnika jak i skrzyni wymienione na oryginalne.
W momencie słyszenia owego "stuku", na kierownicy jak i gałce zmiany biegów nic nie czuć. Tak samo przy gwałtownym ruszaniu z 1 biegu. Rwie do przodu cicho.
Wyczytałem aby zajrzeć w takim przypadku do:
- poduszek silnika (mam wszystkie nowe)
- zawieszenia pojazdu (brak luzów)
- przeguby wewnętrzne - jak je poprawnie zdiagnozować?
- zawieszenia silnika i skrzyni (wszystkie poduch wymieniłem na oryginalne w zeszłym roku)
Pacjent to 156sw 1.9jtd 116km