Cześć,
ostatnimi czasy miałem małe problemy z autem (156, 1.8 TS, rok 2000). Szarpało, strzelało i nie dało się jechać na zimnym silniku. Wymiana przepływomierza pomogła. Niestety po kasowaniu błędów oraz adaptacji, nadal wracają dwa błędy czego skutkiem jest zapalenie się kontrolki wtrysków (marchewki). Auto po wymianie ewidentnie odżyło i zyskało na mocy, jednak nadal coś jest nie tak.
Pokazujące się błędy dotyczą właśnie przepływomierza oraz czujnika temperatury zawartego w nim.
P0100 - Czujnik masowego lub objętościowego przepływu powietrza - usterka*
P0100 - Mass Air Flow Circuit Malfunction*
P0110 - Czujnik temp. powietrza wlotowego - usterka*
P0110 - IAT Circuit Malfunction*
Jeśli chodzi o przepływomierz, to jest to nowy Bosch (numer z końcówką 019). Sprawdzałem i nie pasuje mi na nim napięcie, gdyż cały czas pokazuje 5V (AlfaDiag), co z dokumentacji jest wartością maksymalną (powinien działać w zakresie 0-5V). U mnie 5V jest cały czas, napięcie się nie zmienia w zależności od obrotów. Jeśli chodzi o masę przepływającego powietrza, to na biegu jałowym jest 8 kg/h przy 840 obrotach, a do niepełnego odcięcia 390 kg/h. Na starym przepływomierzu jest takie samo napięcie, jednak obroty bardziej falują.
Panowie, powiedzcie mi czym to może być spowodowane? Możliwe jest jakieś przebicie na połączeniu między komputerem a przepływomierzem, stąd takie dziwne napięcie pokazuje AlfaDiag? Czy może jednak nie tędy droga? (Na biegu jałowym kąt przepustnicy wynosił ok 2-3 stopnie) Ktoś zmieniał może wtyczkę od przepływomierza? Skoro do AlfaDiaga dane z przepływki lecą, to kabel mimo to może być wadliwy?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Artur