Na poczatku chcialbym wszystkich przywitac i opisac moj problem:
Jestem posiadaczem 156 2.4 JTD 136KM.Auto z dnia na dzien poprostu zgaslo i nie pali
Zapala na plaku odrazu chodzi ok na wolnych mozna dodawac gazu ile sie chce jest wporzadku
Zaczynam jechac gdy jade na samym sprzegle na wszystkich 5-ciu biegach jest ok dodam troche gazu na 1,200 RPM auto zgasnie i nie zapale go znow tylko plak i tak w kolko.Podejrzewam ze przy listwie wtryskowej juz ktos cos robil bo sa cechy zolte zaznaczone.Co to moze byc prosze o jakies porady bo dzis autem wracalem 100 KM bez gazu tylko na wolnych obrotach i nie mam juz sil wyglada to na czujnik polozenia walu??Czy pompka w baku pracuje caly czas czy tylko po odpaleniu i czy slychac ja powinno byc z kabiny?Dodam ze jak dodam tego gazu to gasnie i pojawia sie marchewka..Prosze o porady
Pozdrawiam