Witam mam problem z alternatorem Sprawa wyglada tak jechalem tydzien temu do holandi i po drodze zapalilo sie ladowanie w aucie zaczelo siadac wszystko klima szyby itd az auto po 800km sstanelo Przyjechal koles z serwisu popukal mlotkiem odpalilismy na kable i auto jedzie dalej Problem jest w tym ze musimy wracac i nie wiem czy dojade Tutaj zawolali za uzywany 150euro Przez tydzien pobytu nic sie nie zapalalo tzn ladowanie od wczoraj sie swieci ale przy 2500obr gasnie i teraz zagadka dojedzie do Poznania czy nie:-)?Dzieki za informacje