Znalazłeś już może przyczynę problemu?
Kolego, zakupiłem na allegro za grosze pedał + potecjometr od 2.0 jtsa ze szrotu - numer potencjometru ten sam i pedał taki sam:
Bosch 0 280 752 231 (506).
Przez jakiś czas wydawało mi się , że problem rozwiązany, jednak ostatnio zauważyłem, że coś chyba jednak dalej jest nie tak. Będę obserwował, ale auto mało jeździ, więc może trochę czasu zająć
Też mam taki problem. Silnik staje i musze go uruchamiać. Nie wiem co mam z tym zrobić
Masz kłopoty z ciśnieniem paliwa
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Podbijam temat, bo wymiana pedału razem z potencjometrem niewiele dała.
Raz jest lepiej , raz gorzej, ale czasami po prostu przestaje jechać - podkreślam silnik NIE GAŚNiE, tylko nie ciągnie, wciskanie pedału gazu nic nie daje, trzeba go puścić i wcisnąć raz jeszcze i jedzie dalej jakby nigdy nic.
Auto ogólnie jest ok, odpala za dotknięciem, kopa ma jak dotąd. Tylko to nieszczęście.
Czasami jak zdarzy się to przy przyspieszaniu to tak jakbym wcisnął hamulec + szarpnięcie, efekt jest o wiele bardziej irytujący.
Co robić?
Podpiąć pod kompa i się przejechać, na jakie parametry zwracać uwagę?
Poczytałem nieco na forum - jak sprawdzić ewentualne "przeładowywanie" lub problemy z ciśnieniem paliwa?
Dzięki za wszelkie sugestie, bo powoli zaczyna mnie to wkurzać.
UP!
Alfa wciąż cierpi na tę samą dolegliwość, czasami jest lepiej, czasami gorzej.
Wyeliminowałem jako przyczynę problemy z potencjometrem gazu i stykami złączki bo tak jak pisałem zakupiłem za 20 zeta na Allegro drugi pedał kompletny i na obu jest to samo.
Podpięty do kompa w czasie jazdy (FES czy tam MES) pokazuje prawidłowo pozycję pedału gazu + sygnały.
Co ciekawe, jeśli awaria nastąpi to silnik normalnie pracuje, tylko nie przyspiesza, tak jakby pedał został puszczony, a pedał jest np. wciśnięty do podłogi i na kompie pokazuje 99,99%. I samochód zaczyna zwalniać, jak zrzucę na luz, to normalnie sobie pracuje na wolnych obrotach (pomimo tego że pedał ciągle w podłodze). Jak puszczę pedał i wcisnę to jadę dalej. Idiotyczne....
Co może być przyczyną? Jakie parametry sprawdzić? Nie chcę sprawdzać wszystkiego, bo diagnostyka siada.
Albo od razu, do czego by się tu dobrać?
Witam . Masteros miałem dokładnie to samo co ty opisujesz . Po kupnie Alfy wracałem do domu i pod wiaduktem alfa przestała reagować na gaz , pedał w podłodze a tu nic zero reakcji . Bólem alfy okazała się skrzyneczka która znajduje się przy nogach pasażera . Któraś kostka była luźna bo po wyczyszczeniu wszystkich i dokręceniu tak jak to powinno być wszystko ustało . Dodam jeszcze że problem najczęściej ujawniał się po przejechaniu przez dziurę . Pozdr.
Dzięki Zbychu Pogrzebię zatem nieco przez weekend przy aucie
Update, gdyby ktoś walczył z podobnym objawem.
To było to
Któregoś ranka Alfa wreszcie pokazała co ją boli wyświetlając błąd w stylu "za wysoki sygnał czujnika ciśnienia paliwa".
Odkręciłem czujnik, przepłukałem WD40, wyczyściłem listwę CR, przykręciłem i od tej pory auto śmiga jak ta lala (zrobiłem już setki kilometrów).