Jak w temacie, ja wylacze zaplon, w kabinie slychac dziwne cykanie, troche szybsze niz wskazowki zegarka, podobne do odglosu stygnacego metalu. Cykanie dobiega gdzies z okolicy srodkowej konsoli albo gdzies z okolic nog, ale nie moge go zlokalizowac.
Odlaczalem wszystkie bezpieczniki, ale nie ucichlo. Znika dopiero po odlaczeniu klemy z aku. Ma ktos jakis pomysl?