Witam , mam kolejną zagwodzkę. Auto czasm mi zafaluje tak +\- 50 obrotów ,nieważne czy rozgrzany czy zimny ,zdarza się to rzadko ale jednak. Na początku myslałem ,ze to przez klime ale nie .nieraz wyłącze jakiś odbiornik prądu i też jakby ustawało(moze to zbieg okoliczności). Filtr paliwa zmieniony ,Podłączałem do komputera i innego błędu niz świec nie ma (z którym walczę). Ciśnienie na pompie 300 raz spadlo do 298 tak jakby przy gwałtownym dodaniu gazu i wskoczylo na 400 (Pan podpinajacy nie widział w tym problemu).Ogólnie mówił ,ze nie ma do czego się przyczepić... Moze mi wy powiecie czy to dopuszczalne czy mam zacząć się martwić? (podpinany był pod egzaminer czy jak tam się to zwie)Z góry dziękuję za podpowiedzi.