Witam,
Od 2óch tygodni słyszę lekkie stuki w mojej Alfie 147. Sprawę trochę zbagatelizowałem ponieważ miałem ostatnio wymieniany wahacz. No ale dzisiaj zaczęły się "schody". Temperatura na minusie z rana, odpalam samochód i jadę, czuję że coś jakby mnie hamowało, naciskam gaz na 1, 2 , 3 i jechało się ciężko... i tak przez 5-10 minut. Stanąłem i poczułem w tylnym kole zapach spalonej gumy. Jednak po 10 minutach takiej jazdy (jak samochód się rozgrzeje?) problem ustaje. Myślałem, że to jednostkowy przypadek. Po 3 godzinach znowu wsiadłem do auta i znów te same objawy. Coś mnie hamuje, tak jakbym na ręcznym jechał...proszę o pomoc!