Witam serdecznie
mam problem
a więc przechodząc do meritum
auto jest totalnie zamulone,Idzie jak by miało z 60km....turbo wogóle nie pompuje,waż od turbo nie puchnie......
co zrobiłem
-wyczyszczony EGR(wmiarę czysty,wraz z zaślepką z 4 dziurkami ,kolektor ssący wraz z przepustnicą był mocno zabrudzony....
-wyczyszczony czujnik ciśnienia doładowania(bardzo mocno zabrudzony)
-wyciągnięta turbina i przeczyszczona geometria(turbo już ma luz na wirniku ,ok 3mm),w IC olej,ok 100ml.....wyczyszczony
-wymienione wężyki od zaworu overboost
-filtr powietrza nowy
po odłączeniu wężyka od podciśnień sztanga od gruchy bardzo dynamicznie się rusza,słychać zawór overboost przy włączonym zapłonie jak brzęczy
po odłączeniu przepływki żadnych zmian
uszkodzony termostat,bardzo wolno się nagrzewa
aaa,wywala błąd Motor Control system Failure,świeci cały czas....
na zimnym silniku potrafi bardzo mocno dymić(na biało),ale po rozgrzaniu nawet przy 4 tys nie puści nawet dymka.......,jEdzi na oleju 5w40,płynu chłodniczego nie ubywa
cóż moż powodować że turbo wogóle nie wstanie?
ma ktoś jakieś pomysły?bo mi już ich brakuje
auto ma oryginalny przebieg 206 000 km