witajcie mam 2 problemy, wymienilem w swojej alfie 166 silnik na nowy 2.0 v6 turbo (w starym wal nie wytrzymal poprzedniego wlasciciela)
auto ma orginalna wloska instalacje gazowa,zalozylem swoje kolektory,nowy silnik stal nieodpalany chyba z pol roku,wymienilem rozrzad ,olej,plyny itp, podlaczylismy i pali mie sie taka czerona diodka,jakby wtryskiwacz,tak jakby kijek z odchodzaacymi wloskami,tz ze cos z silnikiem ??na poczatku silnik kulal n ajalowym,i cos strzelalo,bylo przebicie i wymienilem przewody,jest ok ale nadal delikatnie kuleje,podczas jazdy sie tego prawie nie odczuwa ale czy cos jeszcze moze byc ?? czy ta diodka to jakis blad odlaczenia czy tylko efekt zmiany silnika i blad poprzedniego motoru?? i czy sie tego pozbyc musze jechac na serwis czy do jakiegos mechanika byle jakiego co ma program do alfy ???
a druga sprawa to to ze na skrzyni jest chyba uszkodzone lozysko,je sie podobno mozna wyregolowac bez wyciagania skrzyni z silnikiem (nie chce 3 raz walczys z tym ponownie)?? pomozci3 jak moge to zrobic bez wyciagania silnika ze skrzynia !!!
i to sa chyba jedyne wady po wymianie silnika jakie wyszly,reszta ok,prosze o omoc,dzieki