Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Temat: Pierwsza poważna awaria...

  1. #1
    Franio
    Gość

    Unhappy Pierwsza poważna awaria...

    Witam,
    Moja Alfusia 166 V6T LPG z 2000 roku wyssała mi cały olej z silnika, z kominka leciały tylko czarne chmury, bark mocy i zgon. Koledzy cóż się mogło stać???? Co radzicie zanim odwiedze mechanika??? Odpowiem na każde pytanie co do tej usterki. Prosze o pomoc.

  2. #2
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Łódzkie
    Auto
    Miałem ze 40 różnych alf romeo.
    Postów
    710

    Domyślnie

    Najprawdopodobniej zatarłeś wał w silniku. Dlaczego nie sprawdzałes stanu oleju? przeciez wiadomo ze silniki turbo zasysaja olej.

  3. #3
    Franio
    Gość

    Domyślnie

    Wyjaśnie jak to wyglądało...
    Brak pracy zmusił mnie pewnego dnia do wyjazdu, alfe więc pozostawiłem w "opiece" pewnej osobie. Z samochodem nie miałem kontaktu ponad 3 miesiące, po powrocie pytając o problemy z samochodem usłyszałem że miały miejsce dwa przypadki zagotowania się wody, jak to dokładnie wyglądało nie wiem, poniewarz nie było mnie przy tym, ale po uzupełnieniu płynu ponoć było wszystko oki... i pewnego dnia osoba której pozostawiłem samochód pojechała nim do pracy i... z ledwością wróciła.... zero oleju w silniku, czarny dym i alfa nieczynnna. h0se166 czy mógłbys mi przybliżyć dokładniej przyczyne i skutki awarii oraz co powinienem czynić teraz?? Oczywiście żeby się nie naciąć u mechanika.

  4. #4
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Łódzkie
    Auto
    Miałem ze 40 różnych alf romeo.
    Postów
    710

    Domyślnie

    Teraz to raczej pozostaje Ci tylko usiąść i płakać bo prawdopodobnie stała się dla ciebie tragedia. Trzeba pojechac alfą na warsztat(podnośnik lub kanał) i odkręcić miskę olejową i zerknąć tu i ówdzie a następnie odkręcać stopki korbowodów badając stan panewek. Wtedy mechanik powinien wiedzieć wszystko. Koszt takiego sprawdzenia diagnozy nie powinien być wyższy niż 150zł bo więcej to zdzierstwo. Jeżeli wał będzie zatarty to trzeba sie dowiedzieć jak mocno bo jeżeli nie mocno to musisz dać wał do wyszlifowania , następnie zakupić nowe panewki i prawdopodobnie zakupić dodatkowy korbowód który prawdopodobnie uszkodziła panewka. Korbowód taki posiadam. Kosz remontu silnika oceniam na jakieś max 2tys chociaż zalezy na jak drogich mechaników znajdziesz bo nie którzy to nieźli ździercy. Ale jest jeszcze przykra wiadomość Jeżeli wał jest mocno przytarty to szlifowanie się nie uda więc będziesz musiał załatwić nowy wał lub cały silnk a to nie będzie łatwe ani tanie.

  5. #5
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    02 2009
    Mieszka w
    Kąty Wrocławskie.
    Auto
    była AR156 1,9 JTD 110 2001; AR147 1,9 JTD 2003, Stelvio, jest 159,1,9 200KM, Giulia 280KM
    Postów
    1,552

    Domyślnie

    Cytat Napisał h0se166 Zobacz post
    Teraz to raczej pozostaje Ci tylko usiąść i płakać bo prawdopodobnie stała się dla ciebie tragedia. Trzeba pojechac alfą na warsztat(podnośnik lub kanał) i odkręcić miskę olejową i zerknąć tu i ówdzie a następnie odkręcać stopki korbowodów badając stan panewek. Wtedy mechanik powinien wiedzieć wszystko. Koszt takiego sprawdzenia diagnozy nie powinien być wyższy niż 150zł bo więcej to zdzierstwo. Jeżeli wał będzie zatarty to trzeba sie dowiedzieć jak mocno bo jeżeli nie mocno to musisz dać wał do wyszlifowania , następnie zakupić nowe panewki i prawdopodobnie zakupić dodatkowy korbowód który prawdopodobnie uszkodziła panewka. Korbowód taki posiadam. Kosz remontu silnika oceniam na jakieś max 2tys chociaż zalezy na jak drogich mechaników znajdziesz bo nie którzy to nieźli ździercy. Ale jest jeszcze przykra wiadomość Jeżeli wał jest mocno przytarty to szlifowanie się nie uda więc będziesz musiał załatwić nowy wał lub cały silnk a to nie będzie łatwe ani tanie.
    Nie do końca tak musi byc jak kol. pisze, olej co się przy niesprawnym turbo zdarza potrafi zassac do silnika, ale nie oznacza to tragedii jeżeli silnik był w porę unieruchomiony .Uzupełnij poziom oleju w silniku i go odpal . Jeżeli kontrolka oleju zgaśnie i nic nie stuka to co robic dalej i jak "złapac konie" ktoś Ci podpowie. Pozdrawiam

  6. #6
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar AlfaFAN
    Dołączył
    08 2007
    Mieszka w
    Pińczów
    Auto
    Fiat Tempra 1.6&2.0... mam nadzieję, że wkrótce Alfa Romeo...
    Postów
    295

    Domyślnie

    Cytat Napisał kaz156 Zobacz post
    Nie do końca tak musi byc jak kol. pisze, olej co się przy niesprawnym turbo zdarza potrafi zassac do silnika, ale nie oznacza to tragedii jeżeli silnik był w porę unieruchomiony .Uzupełnij poziom oleju w silniku i go odpal . Jeżeli kontrolka oleju zgaśnie i nic nie stuka to co robic dalej i jak "złapac konie" ktoś Ci podpowie. Pozdrawiam
    Jeśli wyssie cały olej z silnika i chodzi choćby przez chwilę "na sucho" to raczej nie ma czego szukać i się cieszyć, że silnik odpalił i nie stuka...nie stuka teraz, ale wkrótce zacznie Nic z przyrodzie nie ginie...
    Samochód zostawić komuś żeby nim jeździł?? Auta i Kobiety się nie pożycza.
    Na Twoim miejscu zostawiłbym komuś kluczyki, ale tylko po to żeby samochód przepalał co tydzień chwilkę i EWENTUALNIE przejechał się nim po podwórku/pod blokiem, a nie jeździł nim. Zagotowanie cieczy chłodzącej?? To też nie wróży dobrze, nie wiadomo jak długo jechał tak, nie wiadomo ile stopni osiągnęła ciecz. Pewnie pierścienie nadają się na śmietnik. Nie pocieszaj się, z drugiej strony...to teraz nie Twój problem chyba...niech to naprawi ten kto zepsuł
    "Nie boje się kogoś kto trenował 10000 kopnięć, boje się tego kto 10000 razy trenował jedno kopnięcie..." - Bruce Lee

  7. #7
    Hanys Romeo Avatar george11
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    slask
    Auto
    GT, Lancia Ypsilon 1,3 JTD 03'było jest BMW 225xe, Ford Custom 2.0 2018.
    Postów
    2,252

    Domyślnie

    przedewszystkim sprawdz i uzupełnij poziom oleju w silniku,skontroluj stan turbosprezarki-luz osiowy i promieniowy-stan łopatek wirnika od strony ssacej,ilosc oleju w przewodzie turbo-kolektor ssacy,stan filtra powietrza,jesli turbo jest w miare dobrym stanie uruchom silnik i zagrzej do temp pracy, na ciepłym silniku-olej ok 80'C sprawdz cisnienie oleju manometrem.

  8. #8
    Franio
    Gość

    Domyślnie

    znacie koledzy kogoś we Wrocławiu godnego polecenia????

  9. #9
    Użytkownik Romeo Avatar aniol_jojo
    Dołączył
    09 2008
    Mieszka w
    Ruszów
    Auto
    156 SW - 2.4 JTDm 2004r
    Postów
    1,987

    Domyślnie

    Kolego współczuję i prawie na pewno czeka Cie remont silnika. Wg mnie ktoś po prostu zakatował Ci silnik
    "Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
    jest: 156 2.4 JTD 04r...
    była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...

  10. #10
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Łódzkie
    Auto
    Miałem ze 40 różnych alf romeo.
    Postów
    710

    Domyślnie

    Może nie tyle co zakatował tylko po prostu te silniki pobierają olej i to normalne, moze franio jak i osoby które tym jezdziły podczas jego obecności nie wiedziały i jezdziili jezdzili a oleju nie dolali no i dupa.

Podobne wątki

  1. pierwsza awaria :(
    Utworzone przez kkameleon w dziale 147
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 09-05-2013, 00:31
  2. Pierwsza awaria w mojej 156 - urwałem klamkę...
    Utworzone przez tomito w dziale 156
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 11-01-2011, 08:47
  3. [Giulietta] pierwsza awaria
    Utworzone przez abdave w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 18-12-2010, 00:06
  4. Pierwsza awaria
    Utworzone przez DDEvil w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 12-06-2008, 17:24

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory