Proszę o pomoc...
Dziś dziwne rzeczy dzieją mi się w alfie
co jakiś czas zapal się i gaśnie kontrolka wtrysku...
przepływomierz wymieniłem dwa tygodnie temu...
Poza tym auto nie ma siły, gdy ruszę to czasem jest taki efekt jakby gazu brakło i tak się przydusza i pyrkocze, ale na benzynie jest to samo...
słabo przyspiesza przy wciśniętym gazie w podłogę... słychać taki pyrkot i powoli obroty rosną....
Dziś jechałem i najechałem naprawdę na lekką dziurę i auto zgasło...
po ponownym uruchomieniu silnika, cały czas się już pali marchewa i auto nie wkręca się na obroty i silnik tak buczy, nie wiem jak to porównać może do boxera ? takie "bu bu bu bu bu bu " Smile hmm już dawno bym zrobił kompa ale w mojej okolicy nie ma nikogo konkretnego coby to zrobił...
Dodam jeszcze że dzieję się po nagrzaniu silnika...
Po za tym gdy przełączę auto na gaz, po chwili samo przełącza się na benzynę
Z góry dziękuję za pomoc