Dzisiaj zmieniałem akumulator, odpaliłem auto, wszystko bajer - zapalił od strzału (od soboty stał nie ruszany) pochodził parę minut. w tym czasie pozbierałem klucze i trochę auto odśnieżyłem no i jak już skończyłem zgasiłem silnik, klapnąłem klapą... i w tym momencie zaczęło coś brzęczeć pod maską. podniosłem klapę i zlokalizowałem ustrojstwo - kształt walca (podobne do pompki spryskiwacza jaki miałem vektrze A )wisi to coś przy chłodnicy u góry, odchodzą od tego dwie rurki gumowe jedna idzie na dół drugi gdzieś pod dekiel silnika.
brzęczało to przez dłuższą chwile i przestało dopiero jak przekręciłem kluczyk w stacyjce.
a jak klapnąłem maską to znowu zaczęło brzęczeć.
co to jest i do czego służy i czemu brzęczy jak zamykam klapę?