Ktos widzial, slyszal o tej Alfie??
Witam, zamierzam juz na 100% w lutym zakupic Alfe 159, interesuja mnie tylko diesle od 150 KM. Natrafilem na te ogloszenie z Krakowa, czy ktos z Krakowa zna ten komis, albo lepiej TA Alfe?? Mam tez pytanie do krakowian czy gdzies u was jest ASO Alfa-Fiat?? Co by sprawdzic bydlaka... Cena cos za okazyjna za taki model.... Lepiej zapytac kolegow z forum :-)
z gory dzieki
link >>>>> http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-2-4...C16868039.html <<<<<
Najbliżej tego komisu masz chyba Polinar, chociaż Viamot też nie jest daleko od tego miejsca. Samego komisu nie znam za dobrze, ale codziennie koło niego przejeżdżam.
"m" w JTDm powonno być czerwonei w tej wersji wyposażenia chyba powinno być aluminium na desce a nie plastik? ale może tak na zdjęciu wygląda.
Trzeba obejrzeć
Pozdrawiam
Cena troche niska jak na ta wersje auta, nawet jak na 2006 rocznik. W zaglowkach widze rowniez telewizorki wiec wyposazenie raczej bogate pomimo braku navi.
Znasz moze historie auta, krajowe?
Zwróć uwagę, że ktoś kupił dużego droższego diesla w 2006 roku, żeby robić nim średnio 25 tys. km rocznie....????? Według mnie kręcony licznik, bo szansa pewnie jest trafić takie auto, jak 1 do 100000, ale może akurat masz szczęście... Video dla dzieciaków też zakłada się kiedy się dużo jeżdzi, a nie tylko do kościoła. Odpuść, poszukaj krajowej u dilera.Napisał Faya99
mam taką skórę u siebie w 159. przebieg 116 tys. - siedzenie pasażera jest w takim stanie jakby nikt na nim nie siedział, kierowcy w lepszym niż tutaj pasażera. Oczywiście o niczym to nie świadczy, ale zapala lampkę ostrzegawczą co do przebiegu. Zdjęcia beznadziejne ale fakt, iż nie jest zaznaczone że samochód bezwypadkowy sprawia, że jest na 100 % po (oby tylko) kolizji.
Ostatnio edytowane przez Hardy50 ; 12-01-2011 o 08:52
Z tym przebiegiem to różnie bywa. Ja kupiłem samochód z 2007 (jako nowy) w kwietniu 2008 i mam przebieg dopiero 75tys.
Techniczne metody:
1) Wyciągnij VIN od komisu, trzeba sprawdzić historię auta podobno serwisowany w ASO, będą przebiegi przy przeglądach w systemie. Książkę serwisową da się załatwić gorzej ze ściemą z wpisami do systemu,
2) Jeśli masz znajomego bądź sam posiadasz interfejs z oprogramowaniem na kompa, podjechać z lapkiem i podpiąć - sprawdzić hodometry powinien pokazywać wartość +-10% rzeczywistego przebiegu,
3) czujnik lakieru,
Psychologiczno techniczna metoda
4) pojechać do serwisu najlepiej viamot i umówić się z komisem że bierzesz jeśli będziesz zdecydowany ale jeśli coś wyjdzie i Cię klamią to płacą za serwis. Jak się nie zgodzą widząc że masz kapustę - kręcą - odpuść
Cześć,
Do niedawna miałem ten sam problem. Uparłem się na 159 SW, ale w ciemnej skórze. Sprzed nosa uciekł mi rocznik 2008 i zaczęły się poszukiwania. Trwały one prawie 2 miesiące, aż kupiłem co prawda o rok starszy ale myślę, że dość sensowny egzemplarz.
Moje uwagi - licznik jak wcześniej forumowicze stwierdzili niemal prawie , że przekręcony (zbyt dobre wyposażenie i niska cena), a poza tym diesel na Zachodzie jeździ ok 50-70 tys km/rok (więc ten powinien mieć ok. 2xtyle co napisano w ofercie), ale to nie może wykluczać tego auta. Znam osoby, które nie mogły sprzedać swojego auta ze względu na przebieg, a gdy tylko "zmniejszyły" przebieg auto poszło natychmiast. Stąd wskazówka - na przebieg patrz z przymrużeniem oka - najważniejszy jest stan techniczny i czy auto nie pochodzi z "crash testu". Z Mysłowic masz blisko do Krakowa więc wybierz się na oględziny - zdjęcie nigdy nie odda faktycznego stanu auta (wiem to z doświadczenia), a każda Alfa na zdjęciu jest piękna - najlepiej pooglądaj sobie trochę belli na miejscu (w Mysłowicach i okolicy sporo tego ale zwykle w trefnym stanie) - będziesz miał skalę porównawczą.
Ja ostatecznie pojechałem po auto ok. 250 km ale warto było. Najlepiej jeśli nie znasz się dobrze na autach - zrób sobie wykaz tego co należy sprawdzić, aby czegoś nie przeoczyć na miejscu (ja tak zrobiłem i nie było osoby, która obecnie czepiałaby się, że coś istotnego dolega mojej belli), reakcja sprzedającego na propozycję pojechania na Policję i do serwisu może również wiele powiedzieć, ale to Ty mów, gdzie chcesz sprawdzić auto.
Obecnie wiem, że bez szczegółowych oględzin własnych i w serwisie, a czasami nawet subiektywnych odczuć żadnego auta nie kupisz. Oglądnięcia auta przez Ciebie nikt inny nie zastąpi, w końcu podobno Alfy kupuje się oczami a nie rozumem
Powodzenia
A ja kupiłem w grudniu 2009 samochód od dealera (rocznik 2007) z przebiegiem 5750 km (i nie był powystawowy).
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem