No i mój pierwszy mały problem odkąd kupiłem Alfę.
Dzisiaj, wracając z pracy zauważyłem, że wskazówka od temperatury zaczęła się dziwnie zachowywać. Temperatura dość szybko (z zimnego silnika) wzrosła do ponad 90, po czym spadła do ok. 70, spowrotem do 90 i tak w kółko. Zajrzałem pod maskę i okzała się ze w zbiorniczku praktycznie nie ma płynu. Dolałem, przejechałem dzisiaj jeszcze tylko do sklepu i zauważyłem, że temperatura dość szybko wzrosła do 50 do sklepu kilometr). Zobaczę co będzie jutro... Co to może być?
I co z tym płynem? Albo wyciek i być może chłodnica... Albo ciągnie go gdzieś do silnika? Jak szukać objawów? Czego i w jaki sposób mogę dowiedzieć się sam bez wizyty u mechanika?