Może przesadzam ale mam taki problem. Nim konkretnie powiem o co chodzi na wstępie lista napraw po ostatniej małej stłuczce Po za elem. karoserii, wszystkie płyny i filtry, świece i sonda lambda i to nie jakiś najtańszy syf tylko Bosch i NGK. Teraz do rzeczy chodź stąd nie pochodzę w tej chwili mieszkam we Wrocławiu czyt. korki. A jak to w korkach i na dziurach jedziesz sobie powolutku na 2 alba 1 bez gazu a autko samo się toczy. I tu właśnie mam problem. Autko niestety ma inst. LPG ale na benzynie jest tak samo. Zwalniam powili puszczam gaz szarpie ! Jadę bez gazu i próbuje go dodać szarpie ! Nie jest to jakoś długotrwałe strzeli parę żabek i potem jest już ok toczy się spokojnie. Powiedzcie co myślicie ? Krokowiec ? Zapchany kat. ? Takie są moje pomysły. A może to po prostu tak ma być ?