Witam
Moje pytanie kieruje glownie do wlascicieli AR 156 z duzymi silnikami, chociaz opinie wszystkich uzytkownikow sa mile widziane.
W mojej belli jest silnik 2.4 JTD 20V - ciezka to bestia. Ostatnio mam sporo przejsc z gornymi wahaczami. W ciagu trzech lat cztery razy zminiano mi te wahacze. Pewnego razu zalozyli mi TRW, po szesciu miesiacach zaczely stukac i skrzypiec. Pozniej zalozyli mi wahacze firmy FAST, te wytrzymaly niewiele ponad rok. Teraz mam zalozone wahacze FEBI ktore to wytrzymaly - UWAGA - trzy dni. Tak po trzech dniach zaczely skrzypiec i lekko stukac. Oczywiscie zlozylem na nie reklamacje i dzis maja mi je wymienic.
Czy koledzy tez maja takie klopoty z gornymi wahaczami? Zaczynam podejzewac, ze mechanik oszukuje i kupuje czesci ktore np. nie przeszly testow jakosci. Jakie sa wasze doswiadczenia?