Witam.
Na wstepie zaznacze, ze swoja Belle traktuje zazwyczaj delikatnie, wiadomo jednak, ze ona sama lubi czasami wkrecic sie na wyzsze obroty. Mam do was, drodzy forumowicze, takie pytanie.
Zdarza sie, ze na swiatlach staje kolo mnie jakis typek, ktorego pogardliwe spojrzenie wskazuje na brak szacunku i wygorowane mniemanie o swoim wlasnym autku.
Jak, waszym zdaniem, sprawic, by 156 2.0TS dala z siebie wszystko, a mowiac bardziej konkretnie, na jakich obrotach ja "przytrzymac", aby po puszczeniu sprzegla "wystrzelic" jak najszybciej? Max moment obr jest, jak mi sie wydaje, przy 3500 obr., ale wydaje mi sie, ze trzymajac ja tak wysoko, kola zlapia przyczepnosc za pozno, nie bedzie to optymalne.
Co wy o tym myslicie?
Pozdro,
Giorgio