Witam,
w dniu dzisiejszym zapewniłem swojej Belli kolejny serwis. Wymieniane zostało:
- termostat,
- płyn chłodniczy,
- płyn hamulcowy,
- płyn wspomagania,
- olej w skrzyni biegów.
Po wyjeździe z warsztatu problemy z hamowaniem. Objawy takie, że pedał hamulca działa około 3-4 sekund... W czasie tych 3-4 sekund powoli, jednostajnie odbija do góry i całkowicie twardnieje, a auto dalej jedzie... :/ Ostrożnie pojeździłem trochę, bo miałem nadzieję, że to minie, ale nic z tego. Jadąc przykładowo 60km/h nie ma się szans na całkowite wyhamowanie auta jednym naciśnięciem pedała. Po puszczeniu pedała i odczekaniu 2-3 sekund znowu można hamować przez kolejne 3-4 sekundy... Strach jeździć :/ Przed oddaniem na serwis wszystko w jak najlepszym porządku, żadnych ww. objawów. Powrót na serwis, wszystko sprawdzone, dwukrotnie odpowietrzany układ hamulcowy, podpięcie kompa, zero błędów, wszystkie parametry związane z hamulcami, absem ok i dalej to samo :/ Mechanicy załamali ręce i obstawili, że to zrządzenie losu i do wymiany będzie najprawdopodobniej Vacum pompa...
Co myślicie o tym problemie? Czy ktoś z Was miał kiedyś podobne objawy? Czym to może być spowodowane? Czy przy wyżej wymienionych wymianach można w jakikolwiek sposób uszkodzić Vacum pompę? Chciałbym mieć pewność, że to Vacum pompa, bo szczerze przyznam, że trochę kasy wpakowałem w dwa serwisy (rozrząd, filtry, paski, oleje, płyny, termostat) i nie jestem zbytnio przygotowany na dalsze koszty, które wynikły dość niespodziewanie :/
Na Allegro jest kilka używek, na weekend planuję kupić, żeby w poniedziałek było już po wszystkim, bo auto dość pilnie potrzebne :/ W związku z tym proszę o pilną pomoc, każda merytoryczna porada mile widziana...
Pozdrawiam!