Witam.
Od 3 miesięcy jestem posiadaczem AR 159 z w/w silnikiem.
Autko jest z 2006 roku, 180kkm.
Niestety od samego początku męczy mnie ciężkie odpalanie na zimnym silniku.
Ciężko było to zdiagnozować podczas zakupu bo pomyślałem że auto stało kilka dni i może miało prawo.
Oczywiście nie jestem ignorantem i zapoznałem się już z kilkoma postami na forum i poczyniłem kilka kroków.
Od kupna auta wymieniłem kompletny rozrząd, wszystkie filtry poza paliwa, olej.
Jakieś 500km temu został zdemontowany kolektor ssący (plastikowy) klapy wirowe są w bardzo dobrym stanie,
sałość była oczywiście mocno zabrudzona nagarem, ale teraz jest już wszystko czyściutkie.
Zawór EGR jest częściowo zaślepiony (org zaślepka z otworami) zawór jest sprawny.
Auto posiada spaloną jedną świecę żarową, chcę ją wymienić ale jest problem z odkręceniem i aktualnie atakuję ją środkiem penetrującym.
Spalanie auta mieści się w cyklu mieszanym w 7L.
Auto przy porannym odpalaniu (temp bez znaczenie >20stopni) dłużej musi zakręcić i lekko zatelepie silnikiem.
Po odpaleniu pracuje równo. Nie zauważyłem żadnego dymu z rury.
Auto posiada DPF, przed chwilą sprawdzałem stan zatkania wynosi 35%
Sprawdziłem także korekcje wtrysków po małej przejażdżce przy temp 75stopni
1: 0,26
2: -0,25
3: 0,23
4: -0,22
Nie mam już pomysłu czego sie czepić. Czy spalona świeca może mieć na to wpływ przy takich temp na dworze jakie teraz mamy?
Samochód także posiada jeszcze fabryczny aku, bodajrze 60Ah może on już nie wydala?
Będę wdzięczny za jakieś konstruktywne sugestie, służę także dodatkowymi informacjami jeśli będzie taka potrzeba.
Jednocześnie może ktoś poradzi coś na problem z odkręceniem świecy?
Lub namiar na jakiś fachowy warsztat w okolicy: Lubin, Legnica, Polkowice, Głogów.
Z góry dziękuję za pomoc.