Witam
Auto to Alfa 159 2009r 2.0jtd Ti
Otóż, powyżej prędkości 110-120kmh dosłownie przy każdym, nawet przy delikatnym hamowaniu włączają mi się światła awaryjne. Jak lekko hamuje to mrugną raz czy dwa razy. Jak troszkę ostrzej to kilka- kilkanaście razy, aż auto zwolni poniżej 100kmh. Wtedy awaryjne włączają się dużo później, dopiero przy gwałtownym hamowaniu (czyli tak jak powinny)
Dysponuję MESem, prędkości z czujników abs wydają się właściwe.
Tutaj wykres: http://www.fotosik.pl/showFullSize.p...fb8babd467e1b2
Oraz logi w excelu: http://przeklej.org/file/LEWacs/gg.csv
Dla pewności wymieniłem czujnik z prawego przedniego koła, bo jego wartości troszkę się różnią od pozostałych. Jednak po wymianie wartości są te same, więc chyba nie jest on problemem.
Następnie przeszedłem do testów czujnika położenia przyspieszenia wzdłużnego podczas jazdy.
Rozpędzałem się do prędkości ok 120km/h i hamowałem, tak żeby zapalały się światła awaryjne. Kierunki migały już, gdy czujnik wskazywał wartość ok -3.0, gdzie przy zwykłym rozpędzaniu się pokazuje wartość powyżej 1, przy hamowaniu silnikiem podobnie - okolice -1.
Tutaj logi: http://przeklej.org/file/e0N79b/FESE....16V.File1.csv
Coś jest ewidentnie nie tak. Tylko co? Byłby ktoś w stanie pomóc? bo jestem w kropce...