Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 44

Temat: Kraków - dobry mechanik - elektryk

  1. #21
    Użytkownik Świeżak Avatar mroku
    Dołączył
    11 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 Berlina 2.4jtd
    Postów
    134

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    Powtórzę dla jasności jeszcze raz - samochód ożył przy odpięciu oraz ponownym podpięciu podejrzanych urządzeń. I teraz wytłumacz mi jako inżynier (bo napisałeś, że nim jesteś) - co było powodem braku reakcji urządzeń, zgłaszających błąd, skoro miały wpięte wtyczki, jak auto do nas trafiło (inaczej w ogóle nie byłoby w stanie opuścić serwisu o własnych siłach)? I jak widzisz w takiej sytuacji sprawę "ponoszenia konsekwencji", skoro nic nie wskazuje na żadne mechaniczne uszkodzenie któregokolwiek z elementów silnika/osprzętu?
    Ustalcie proszę wspólne zeznania bo Pan Marek zapewniał mnie przez telefon że winą była uszkodzona wiązka. Opowiadał jak to pan mechanik zaciskał ponownie wtyczkę i wymieniał przewody w wiązce. Ponadto zapewniał mnie że podczas wymiany termostatu, zdejmowania kolektora, koła pasowego wału, usuwania DPFa itp w ogóle wiązka nie była dotykana(!).

    A co do samej usterki to wystarczyło że wtyczka nie była poprawnie zapięta na zatrzask. Samochód pojechał, ale po jakimś czasie drgania silnika spowodowały obluzowanie wtyczki i wskutek tego brak połączenia.
    Ostatnio edytowane przez mroku ; 09-02-2015 o 14:24

  2. #22
    Użytkownik Romeo Avatar Krajcok
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Oberschlesien
    Postów
    785

    Domyślnie

    Oczywiscie nie da sie dojsc, czy zawinil pracownik, czy to zbieg okolicznosci, ale patrzac z boku, to dosc mocno smierdzi. Oczywiscie to kwestia polityki firmy, ale strata klienta (+ ewentualnie paru potencjalnych dalszych), to wieksza strata niz 2-3 stowy za lawete. Niektorzy moga do tego podchodzic inaczej.
    Krajcok
    GT JTD Q2 Rosso Scuderia 205 PS (historia)
    XKR 4.0 V8 kompressor

  3. #23
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    08 2008
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159 1.9 JTDM 8v
    Postów
    93

    Domyślnie

    Cytat Napisał Leoncio Zobacz post
    Witam !
    mam problem z elektroniką w AF 159/1.8 - zapala się kontrolka blokady kierownicy- w czasie jazdy.
    czyściłem czujnik sprzęgła , wymieniłem kluczyk , ale dalej się zapala .
    Czasem gaśnie samoczynnie. Niestety po zgaszeniu silnika w momencie gdy pali się kontrolka jest problem z ponownym
    uruchomieniem.Poradźcie co zrobić , albo do kogo pojechać w Krakowie.

    Leoncio, z takim problemem uderzyłbym na Saską 4 - zadzwoń, zapytaj.

  4. #24
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał mroku Zobacz post
    Ustalcie proszę wspólne zeznania bo Pan Marek zapewniał mnie przez telefon że winą była uszkodzona wiązka. Opowiadał jak to pan mechanik zaciskał ponownie wtyczkę i wymieniał przewody w wiązce. Ponadto zapewniał mnie że podczas wymiany termostatu, zdejmowania kolektora, koła pasowego wału, usuwania DPFa itp w ogóle wiązka nie była dotykana(!).

    A co do samej usterki to wystarczyło że wtyczka nie była poprawnie zapięta na zatrzask. Samochód pojechał, ale po jakimś czasie drgania silnika spowodowały obluzowanie wtyczki i wskutek tego brak połączenia.
    Pan mechanik nie tyle zaciskał ponownie wtyczkę, tylko dociskał piny we wtyczce i sprawdzał wiązkę. To standardowa procedura w takich przypadkach. Nie musimy ustalać żadnych zeznań. I oczywiście jest możliwe, że zatrzask we wtyczce się nie zatrzasnął właściwie na obudowie czujnika. I przy tych robotach, które wymieniłeś, nie trzeba wyciągać wtyczki np. od czujnika położenia wału. I nie jest to jedyna sytuacja w naszej karierze, że samochód, który pomimo wykonania dłuższej jazdy próbnej po stosunkowo krótkim czasie odmówił posłuszeństwa - NIESTETY to są normalne konsekwencje napraw, które nie polegają tylko na wymianie oleju silnikowego (chociaż tu też różne cuda ludzie powymyślać potrafią), ale wymagają demontażu bardzo dużej ilości podzespołów w samochodzie. Np. bardzo dużym ryzykiem obarczony jest demontaż czujnika temperatury z DPF-u - jeden na pięć ulega uszkodzeniu podczas tej operacji. Tylko że u nas np. nieodpłatnie wywalam taki czujnik z softu, jeśli dojdzie do takiej sytuacji - ot taka minimalizacja ryzyka dodatkowych wydatków dla klienta. Robię też bardzo bardzo dużo rzeczy, które - jeśli klient chce się do pewnych sugestii dostosować - pozwalają dłużej cieszyć się sprawnym autem. Ale oczywiście o całej jakości wykonywanych napraw świadczy to, że 50 km od wyjechania z serwisu komuś samochód po prostu zgasł. Nieistotne, że serwis usterkę usunął, złotówki za to nie wziął - ważne, że auto zgasło. Znaczy - partacze. W innych serwisach klient w takiej sytuacji dostaje gratis komplet opon zimowych.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  5. #25
    Użytkownik Świeżak Avatar mroku
    Dołączył
    11 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 Berlina 2.4jtd
    Postów
    134

    Domyślnie

    Opisałem jedynie moje doświadczenia z Waszym serwisem. Forum jest po to aby wymieniać doświadczenia. Moje osobiste doświadczenie jest takie że 2/3 wizyt zakończyło się reklamacją. Czy poleciłby Pan z czystym sumieniem komukolwiek serwis w którym jest 66,(6)% prawdopodobieństwa że trzeba będzie wracać na poprawkę? Skończymy już ten OT. Kolega Leoncio wszak szuka dobrego mechanika.
    Ostatnio edytowane przez mroku ; 10-02-2015 o 07:42

  6. #26
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    04 2010
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Auto
    Alfa 159 1.9 jtdm 150 KM
    Postów
    106

    Domyślnie

    @morku, Dziwi mnie tylko, czemu nie dzwoniłeś po lawetę z ubezpieczenia AC/Assistance... Ja w takich sytuacjach zawsze zgłaszam ubezpieczycielowi i auto odjeżdża lawetą pod wskazany przeze mnie adres. Następnie podstawiają mi samochód zastępczy i jeżeli jeszcze jest sens to kontynuuje podróż

  7. #27
    Użytkownik Świeżak Avatar mroku
    Dołączył
    11 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 Berlina 2.4jtd
    Postów
    134

    Domyślnie

    Dzwoniłem. Jednak moje "cudowne" AC nie finansuje lawety w przypadku awarii a jedynie w przypadku kolizji / wypadku.

  8. #28
    Użytkownik Pasjonat Avatar jahu
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Giulia Veloce Q4, GT 1300 Junior (1.75)
    Postów
    3,427

    Domyślnie

    Cytat Napisał mroku Zobacz post
    Dzwoniłem. Jednak moje "cudowne" AC nie finansuje lawety w przypadku awarii a jedynie w przypadku kolizji / wypadku.
    Mały off-topic: takie sytuacje pokazują, że warto dopłacić do lepszego assistance. Masz lawetę, samochód zastępczy + ewentualny nocleg, gdy sytuacja tego wymaga.

    Odnośnie Twoich doświadczeń: sam jeżdżę do serwisu we Wrocławiu, który zaliczył 2 lub 3 wtopy na początku mojej historii z 159. Też sytuacje sporne. Z pewnego dystansu widzę to tak, że po prostu nasze auta są dość skomplikowane i drobne niedopatrzenia prędzej czy później się wydarzą. Czasem serwis uczy się na moim aucie tego jak się zachowa auto po nieautoryzowanych naprawach (to np. odnośnie wycinana klap wirowych lata temu, gdy mało kto chciał takie rzeczy robić). Czasem wynika to z tego, że ludzie są omylni (może mechanik miał gorszy dzień...) i nieraz dałoby się sytuacji zapobiec, gdyby mechanik dokładniej wykonał swoją pracę, a jego szef lepiej go kontrolował. Tyle tylko, że nie znalazłem innego serwisu, który potrafiłby rzetelniej ogarnąć samochód. Albo taki serwis będzie kosztował 2 razy więcej niż płacę (co w sumie też jest ważne przy wyborze serwisu).

    Nie chcę stawać w tym sporze po której ze stron, to tylko taki komentarz.

  9. #29
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał mroku Zobacz post
    Opisałem jedynie moje doświadczenia z Waszym serwisem. Forum jest po to aby wymieniać doświadczenia. Moje osobiste doświadczenie jest takie że 2/3 wizyt zakończyło się reklamacją. Czy poleciłby Pan z czystym sumieniem komukolwiek serwis w którym jest 66,(6)% prawdopodobieństwa że trzeba będzie wracać na poprawkę? Skończymy już ten OT. Kolega Leoncio wszak szuka dobrego mechanika.
    Poleciłbym serwis, który w 80% przypadków ma do czynienia z konkretną marką. Dlatego, że doświadczenie takiego serwisu jest czymś, czego nie jesteś w stanie pozyskać drogą czytania forów, czy też nawet analizy dokumentacji serwisowej. Producent nie przewiduje bowiem akcji naprawczej polegającej na usuwaniu klap z kolektora, czy też usuwaniu DPF-a. Spawanie kolektora jeszcze nigdy nie skończyło się nieszczelnością na zaspawanych osiach, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz - a kolektora nie da się ciśnieniowo sprawdzić zaraz po spawaniu - jest to sprawdzane tylko tradycyjną metodą. U Ciebie otwór, przez który wydostawało się powietrze z dolotu był średnicy szpilki - ale to wystarczyło, żeby się tam pojawiło roszenie, bo turbina swoje pompuje. I tyle. Dlatego od razu przyjęliśmy "na klatę" reklamację i nikt z tym faktem nie dyskutował. I wydaje mi się, że taka powinna być postawa serwisu.

    A tak w ramach ciekawostki, co może się dziwnego stać i co będzie z pozoru niewytłumaczalne - żeby uświadomić Ci, z czym teraz się czasem walczy - sytuacja sprzed 2 dni. Przyjeżdża samochód na wymianę silnika. Silnik daje się uruchomić, ale zaciągnięta z dolotu klapa wyrządziła już trochę szkód. Po remoncie jednostki napędowej, który od momentu przyjazdu auta na serwis do momentu poskładania wszystkie trwa około tygodnia - samochód nie daje się uruchomić, a centralka wtryskowa nie komunikuje się z urządzeniem diagnostycznym, ani też z resztą osprzętu elektronicznego. Nikt nic nie spawał na aucie, wszystkie prace wykonane na odpiętym akumulatorze. Diagnoza finalna - uszkodzenie centralki wtryskowej. Wniosek prosty - serwis coś zepsuł, skoro auto przyjechało odpalające, a teraz nie chce zastartować. Koszt nowej centralki kilka tysięcy, używanej zakodowanej - c.a. 1200 PLN. Fajna wizja na dokładkę do roboty, prawda? I teraz nie mając żadnego doświadczenia przy danej marce (te centralki ot tak sobie nie padają) i jej elektronice - jedziesz sobie dzielnie do pana, który sprzedaje zakodowane centralki, kładziesz 1200 na stół i z niezrozumieniem, co się stało, pokrywasz koszt zakupu.

    Co się działo dalej - otwieramy centralkę i oczom naszym ukazuje się piękny silikon sanitarny, którym ktoś tą centralkę sklejał. Rozmowa z klientem - wie o naprawie, za granicą jacyś mistrzowie w tym grzebali. No i niestety problem - bo silikon sanitarny ma bardzo agresywne dla elektroniki opary (jest z dodatkiem np. octu). I te opary z biegiem czasu powodują uszkodzenie centralki. Trwa to różnie - kilka miesięcy, czasem rok. I teraz jaką masz szansę, ze akurat na serwisie trwającym tydzień takie coś nastąpi? Minimalną. A jednak... Dlatego duuużo dystansu życzę przy podejściu do napraw współczesnych aut, bo to nie jest takie hop, jakby się mogło wydawać.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  10. #30
    Użytkownik Pasjonat Avatar jahu
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Giulia Veloce Q4, GT 1300 Junior (1.75)
    Postów
    3,427

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    I teraz jaką masz szansę, ze akurat na serwisie trwającym tydzień takie coś nastąpi? Minimalną. A jednak... Dlatego duuużo dystansu życzę przy podejściu do napraw współczesnych aut, bo to nie jest takie hop, jakby się mogło wydawać.
    Akurat mnie to nie zdziwiło. Wiele razy spotkałem się z tym, że uszkodzone urządzenie elektroniczne działało do czasu, aż nie zostało odłączone od prądu na kilka dni. Dotyczy to telewizorów, zasilaczy, płyt głównych w komputerach. Takie sytuacje mnie spotkały, nie znam się na elektronice, żeby to jakoś teoretycznie wytłumaczyć. Często (ale nie zawsze) po rozkręceniu urządzenia widać było namacalnie uszkodzenie (np. wylany elektrolit) i z tym uszkodzeniem urządzenie dzielnie sobie chodziło wiele miesięcy do czasu odłączenia go na dłużej od prądu.

    Może podobnie było z tym ECU – było uszkodzone wcześniej i auto jeździło. Po odłączenia akumulatora już ECU nie wstało. Swoją drogą u mnie było kiedyś podobnie. Po podłączeniu aku przez godzinę auto nie odpalało. Potem odpaliło bez problemu. Bez żadnej ingerencji w osprzęt.

Podobne wątki

  1. elektryk kraków ew okolice
    Utworzone przez Blackchart w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 18-06-2015, 19:25
  2. elektryk Kraków
    Utworzone przez Blackchart w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-07-2014, 13:44
  3. dobry mechanik do wymiany rozrządu najlepiej Kraków
    Utworzone przez Blackchart w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 24-01-2013, 00:57
  4. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-05-2010, 09:44
  5. Mechanik i elektryk
    Utworzone przez ivka w dziale 156
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 11-12-2009, 16:01

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory