Witam, wczoraj postanowiłem trochę przegonić moje kucyki w Alfie.
Po zatrzymaniu na światłach poczułem w kabinie zapach oleju napędowego.
Otworzyłem maskę zdjąłem pokrywę - bardzo długo z latarką oglądałem cały układ paliwowy i nic nie znalazłem. Wszędzie suchutko i tylko kurz na wężykach. Pojechałem do domu i podczas normalnej jazdy było OK. Jak tylko dałem w palnik to po chwili znowu poczułem zapach oleju napędowego. Ponownie oglądałem silnik a tam dalej suchutko. Co za diabeł - pomożecie gdzie szukać przyczyny???