Szary/niebieskawy występujący głównie przy rozruchu. Bo jeśli w czasie jazdy daje na niebiesko to jest źle.
Szary/niebieskawy występujący głównie przy rozruchu. Bo jeśli w czasie jazdy daje na niebiesko to jest źle.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Powiedz w takim razie w jaki sposób zwiększana miałaby być dawka paliwa w przypadku nieszczelności kolektora?
Skoro Twoim zdaniem przez ową nieszczelność kolektor zasysa powietrze to co to znaczy?
- przepływomierz mierzy mniejszą czy większą ilość powietrza?
- ciśnienie w kolektorze mierzone przez MAP jest większe, mniejsze, takie same jak oczekiwane?
Jak to się przekłada na dawkę paliwa?
Wystarczy sobie odpowiedzieć na te pytania. Chyba, że ktoś woli myśleć, że silnik jest bytem inteligentnym, świadomym nieszczelności na kolektorze i ignoruje informacje z czujników zaprojektowanych do kontroli jego pracy.
Z mojej strony to koniec offtopic.
Mam nadzieję, że autorowi uda się odzyskać pieniądze za auto, bo z tego co już widać, sprzedający nie był szczery, a auto to mina.
W najbliższych dniach, by dorzucić coś do tematu postaram się nagrać rozruch auta bez DPF - widok z tyłu.
Przepływomierz tego nie zmierzy bo musiałby być zamontowany na zaworze ssącym. Ciśnienie w dolocie takie samo dla wszystkich cylindrów tu jeszcze sterownik może zastosować odpowiednią dawkę paliwa. Nie może natomiast w tej fazie ingerować jeśli nieszczelność pojawi się w końcówce kanału dolotowego poszczególnego cylindra...czyli na klapie. To powietrze zubaża mieszankę i ECU na podstawie mierzenia przyspieszenia wału korbowego koryguje wtrysk. Stąd zawsze przy nieszczelnym cylindrze korekta idzie w górę. Przy wyższych obrotach nie ma to żadnego znaczenia (jeśli ma to niezauważalne).
Nie do końca rozumiem tylko skąd tyle nie spalonego paliwa , które pojawia się przy problemach z kolektorem w fazie rozruchu. U mnie 2-3 krotne podgrzanie świec załatwiało sprawę tak samo jak delikatne dodanie gazu przy odpalaniu. Nie było dymu, a silnik zaczynał od razu równą pracę.
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
Pytałem przede wszystkim jakie jest ciśnienie w kolektorze dolotowym kiedy jest on nieszczelny? Większe czy mniejsze niż oczekiwane? Jeśli mniejsze to znaczy, że powietrze które zostaje sprężone "za" turbosprężarką w układzie dolotowym gdzieś ucieka, a nie go przybywa.
- - - Updated - - -
Jeśli ciśnienie jest takie samo, ale mamy nieszczelność to powietrza też, przecież nie przybywa. Coś jak na tym obrazku: można sobie wyobrazić, że ten mały otwór to właśnie nieszczelność: Wtedy mamy sytuacje w której MAP mierzy co powinien ale do komór spalania trafia za mało powietrza.
Co masz na myśli pisząc "nieszczelny cylinder" ??
Co do samego opisanego przypadku, mimo wszystko dość dużo jest tego niebieskiego dymu jak na obecne temperatury. Dla mnie to samochód pułapka xD.
Ostatnio edytowane przez bobby ; 27-07-2016 o 13:25
Ja też nie do końca rozumiem fizykę zagadnienia problemów z kolektorem. Zastanawiam się co jest główną przyczyną – nieszczelności, ograniczenie przekroju kolektora (nawet o kilkadziesiąt procent) czy jeszcze coś innego. Jednak wiele przypadków 159 2.4 pokazuje, że im bardziej agonalny stan kolektora tym więcej dymu, nierównej pracy po odpaleniu, albo wręcz krztuszenia. Tutaj chyba nie mamy aż tak źle.
Jeszcze odnośnie nieszczelności kolektora metalowego. Widziałem 1.9 16v z dużymi nieszczelnościami, które po prostu zostawiało chmurę dymu z tyłu przy ostrym przyspieszaniu. Oczywiście w aucie bez DPF. Spadek ciśnienia powietrza był więc znaczny, a dokładniej ilość powietrza ładowanego do cylindra była sporo za mała.
Dokonałem właśnie pewnych pomiarów. Niestety na zimnym silniku bo mam tydzień japoński i włoszczyzna stoi w garażu.
Kolektor mam po przebiegu 70 tys km. Odpala brzydko z chmurą, oczywiście zimny. Korekty bardzo dobre nie przekraczają -1 - +1 (co według mnie dziwne)
Ciśnienie doładowania przy atmosferycznym 1002 mBar
wolne obroty 990 oczekiwane 1020. Mamy więc podciśnienie w kolektorze
1500 obr , 1020 oczekiwane 1050 trochę za mało
2500 obr 1180 oczekiwane też 1180.
Potwierdza się więc moja teoria , że przy wyższych obrotach te nieszczelności nie mają znaczenia. Dodatkowo wykonałem obliczenia pola powierzchni maksymalnej nieszczelności na osi klapy i porównałem do pola powierzchni otworów wlotowych kolektora. Okazało się , że ta szczelina stanowi 1,7%! powierzchni otworów kolektora na jeden cylinder.
Oczywiście nie wiem co z moim kolektorem. Odpala, że wstyd tym jeździć, korekty ok, a zewnętrznie żadnego brudu. Trochę wykluczających się parametrów.
Aha sprawdziłem w momencie odpalania ciśnienie paliwa faktyczne z oczekiwanym. Ideał.
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
Oczekiwane ciśnienie jak widzisz jest większe niż atmosferyczne w całym zakresie obrotów, co już dawno @magil napisał.
Aha, możesz sobie też zrobić taki sam test w czasie jazdy...
Jakie wymiary liczyłeś? Średnicę osi?
Co do ciśnienia paliwa? Nie spodziewałeś się chyba, że będzie więcej niż oczekiwana ilość?
Co do nieszczelności i jej wpływu na to ile powietrza trafia rzeczywiście do silnika, te rzeczy są opisane między innymi prawem Grahama. Jeśli ktoś chce to lepiej zrozumieć to polecam poczytać.
Nieszczelność ma znaczenie, znajdziesz bez trudu kilka pękniętych głowic przez taką nieznaczącą nieszczelność
Kolega @jahu poruszył też inną, nie mniej ważną kwestię. Zarośnięty kolektor ma to do siebie, że światło kanałów jest mniejsze, co też wpływa na przepływ powietrza.
Edit:
Zobacz jeszcze w MES ile wynosi dawka paliwa [mm3/i] , szczególnie w czasie jazdy.
Ostatnio edytowane przez bobby ; 27-07-2016 o 18:39
Czyli co? ECU ma gdzieś ciśnienie doładowania i dawkuje jak ślepy paliwo do mniejszej ilości powietrza?
Skoro przy zbyt bogatej dawce paliwa rośnie EGT to DPF powinien się permanentnie wypalać. Tak czy nie?
Sprawny EGR obniża temperaturę spalania....to może nie zaślepiajmy to i głowica będzie cała i szpilek z kolektora nie wywali...
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...