Masz rację, gdyby nie był skopany, to żadne kalibracje nie byłyby potrzebne, ale skopany jest, a u mnie ta kalibracja, na jakiś czas pomaga - jak zaczynają głupieć, to poświęcam te 5 sekund i płynu za 5 groszy i od razu działają lepiej, no ale oczywiście można pozostać przy stwierdzeniu, że są skopane i już.
ja tylko dodam że wycieraczki mi nie świrują, po prostu nie chodzą, leje tak że już ciągłe można włączyć a na czujniku ani jednego machnięcia więc co pomoże wymiana wycieraczek?? ale spróbuje...
Boouth, spróbuj najpierw tego myku z kalibracją, jeśli w ogóle Ci nie działa, to wymiana wycieraczek nic nie pomoże, zresztą możesz to sobie, w bardzo prosty sposób sprawdzić, odciągając pióra wycieraczek od szyby i polewając szybę wodą, najlepiej w okolicach mocowania lusterka wstecznego, bo tam znajduje się ten czujnik.
Moim zdaniem, zwalanie winy na pióra wycieraczek, to "Bajki z mchu i paproci"
Albo silnik wycieraczek dostaje impuls do działania, albo go nie dostaje, jak dostaje, to działa, jak nie dostaje, to nie działa, czego najlepszym dowodem jest fakt, że potrafi działać na suchej szybie.
Nie ma czegoś takiego jak kalibracja... ale ciągle piszecie o kalibracji!?
Po prostu ja masz dobrze umytą szybę (5 sekund lania sprysków), jest czysto przed czujnikiem, więc działa lepiej.
Ja u siebie miałem wymianę wycieraczek oraz testowałem różne płyny do spryskiwacza. I zauważam, że przede wszystkim wycieraczki muszą być dobre (żeby nie zostawiały smug), ale też wielkie znaczenie ma płyn. Miałem nawet płyn na bazie alkoholu, ale ten za bardzo wysuszał szybę (wycieraczki aż piszczały), przez co zostawały smugi. Sprawdzałem też tanie płyny z marketów - i też była porażka - te za to nie potrafiły myć, więc syf zostawał na szybie. Trzeba było bardzo dużo płynu psikać - a w brerze jest dodatkowe utrudnienie -> nie ma regulacji spryskiwacza, przez co górna część szyby nigdy nie była dobrze umyta.
Odkąd kupuję płyny do spryskiwacza na stacji paliw (shell lub bp), to nie mam problemu z czujnikiem. Więc z moich subiektywnych obserwacji - warto zapłacić 30zł za baniak płynu i mieć spokój, niż kombinować.
A te zimowe płyny z Shell czy bp to na czym są jak nie na alkoholu? Nie wiem tez co daje ich zmiana w przypadku gdy czujnik reaguje na deszcz z opóźnieniem. Jedziemy autem zaczyna padać odpalamy czujnik, wycieraczki robią przejazd po czym przez następne kilkaset metrów zero reakcji. Inna kwestia ze jeden robi 10k km a drugi 50k km autem i przy większych przebiegach częściej można zauważyć lipne działanie czujnika.
Otóż mylisz się, kiedyś zrobiłem eksperyment, przy odsuniętych od szyby piórach, a płyn nie dolatuje do czujnika, bo u mnie są te spryski, dające mgiełkę, a nie strumień, podobno nie we wszystkich z tej serii takie są, ale mniejsza z tym w każdym razie, nie ma to nic wspólnego z umyciem szyby nad czujnikiem.Napisał mateuszszar
W 159 tez nie ma.
A, u mnie wystarcza myk z kalibracją, poza tym, gdyby to była wyłącznie kwestia płynu, to problem powracałby bardzo szybko, podczas gdy ja, tę kalibrację, przez prawie 4 lata, robiłem ze dwa, może trzy razy i za każdym razem była poprawa.
[MENTION=10735]Pływak[/MENTION] - nie wiem, ale wiem o tym, że płyny które zawierają metanol, można kupić tylko na firmę. Nie są ogólnie dostępne. Może jednak te na stacji nie są na alkoholu?
[MENTION=71523]sonic[/MENTION] - dobrze więc. Skoro tak mówisz, to niech będzie że masz rację. Pomaga kalibracja, której faktycznie nie ma. I nie ma to nic wspólnego z myciem szyby (jakoś nikt nie podchwycił pozostawiania smug na szybie - o czym pisałem).
Skoro każdy ma swoje wyjście z sytuacji, to po co w ogóle ten temat? Skoro jesteście przekonani, że czujnik źle działa i nic nie pomaga, jak tylko odprawianie zabobonów nad manetką. Jak dla mnie możesz kalibrować wszystkimi trzema manetkami (jeśli masz tempomat).
Rób jak chcesz. Ja nie zamierzam zmieniać swoich przyzwyczajeń. Sprawdziłem różne wycieraczki i różne płyny. Znalazłem zestaw przy którym nie mogę się przyczepić do czujnika i działania wycieraczek, dlatego postanowiłem podzielić się tym doświadczeniem. Ale jak nie chcecie, to sobie kalibrujcie i wkurzajcie się na "źle działające wycieraczki". Macie do tego całkowite prawo.
Miłego kalibrowania zatem na święta. pozdrawiam (bez odbioru).
@up, przecież ja nikogo, do niczego nie przekonuję, podałem sposób który u mnie działa, a którego sprawdzenie trwa 5 sekund i nie wymaga, żadnego nakładu, ani na wycieraczki, ani na płyn, nie wiadomo jaki - tłumaczę, jedynie, że próbowałem różnych sposobów i nie przynosiły one żadnych rezultatów, włącznie z ręcznym czyszczeniem szyby w okolicach czujnika, co w 100% eliminuje smugi, o których piszesz - dziele się swoja widzą i doświadczeniem, nikogo, do niczego nie namawiając, sugerując jedynie, że zanim zacznie się szukać rozwiązań za 30 czy 50 złotych, można spróbować tych, za 5 groszy, nawet jeśli są to modły do wielkiego Manitou.
U mnie w poprzedniej 159 też był czujnik deszczu. I działał jak większości - słabo... Wiele razy się irytowałem, bo albo nie załączał wycieraczek kiedy padał deszcz, albo załączam przy mżawce jak przy oberwaniu chmury.
To prawda, dobre wycieraczki nie pozostają bez znaczenia. Natomiast kalibracja w przypadku 159 nie istnieje.
Dobrym sposobem jest "niewidzialna wycieraczka" najlepsza firmy Rain Ex. Zdecydowanie polepsza sytuację, polecam. Często nawet w gęstym deszczu wycieraczki zupełnie nie są potrzebne. Im większa prędkość tym większa skuteczność preparatu. [MENTION=71523]sonic[/MENTION], sam się zbanowałeś? Gratuluję samokrytyki
Pozdrawiam.
Rafał
Zarówno metanol jak i etanol to alkohole. Kilka lat temu zakazano w EU użytku metanolu do takich zastosowań i płyny sa na etanolu.
Jak pisałem mialem wczesniej 147 gdzie kupowałem tani plyn i tanie wycieraczki i wszystko działało. W Brerze natomiast trzeba mieć magiczny plyn i specjalne wycieraczki wiec z która jest cos nie tak? Z ta co działał bez problemu czy z tą co trzeba kombinować?Skoro każdy ma swoje wyjście z sytuacji, to po co w ogóle ten temat? Skoro jesteście przekonani, że czujnik źle działa i nic nie pomaga, jak tylko odprawianie zabobonów nad manetką. Jak dla mnie możesz kalibrować wszystkimi trzema manetkami (jeśli masz tempomat).
Gwoli ścisłości dodam po raz kolejny ze u mnie nie pomogła zmiana ani wycieraczek ani ostatnio płynu przy zmianie na zimowy. W trasie jest względnie ok a w czasie wolnej jazdy miejskiej czujnik albo reaguje ze sporym opóźnienie albo lata po suchej szybie. Ta śmieszna kalibracja jak ja tu nazywają również nie przynosi porządnego skutku.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
