Jeśli tak ładowało dymem po odpaleniu, to może uszczelniacze zaworowe? Tylko nie słyszałem, żeby ktokolwiek miał z nimi problem w JTD(m). Spróbuj powąchać te spaliny, może poczujesz jakiś ,,naprowadzający'' smordek.
Jeśli tak ładowało dymem po odpaleniu, to może uszczelniacze zaworowe? Tylko nie słyszałem, żeby ktokolwiek miał z nimi problem w JTD(m). Spróbuj powąchać te spaliny, może poczujesz jakiś ,,naprowadzający'' smordek.
[MENTION=53720]Zenonzlasu[/MENTION]
Awaria uszczelniaczy (pierścieni albo gładzi cylindrów) powodowała by lanie oleju do komory spalania i niebieski dym, pytanie tylko - czy przestało by dymić, czy dymiło by ciągle po tej 3km przejażdżce? No i w sumie, nie wiem czy ten dym był niebieski podczas jazdy, na postoju na pewno był biało/szary.
Można też wziąć pod uwagę uwalony czujnik temperatury, przez co według komputera silnik jest ciągle zimny i podaje za dużo paliwa po rozruchu, teraz tak na to wpadłem ;p