Dziś jak jechalem, właczylem full auto czyli z klimą itd i grzal normalnie slychac ze cos tam sie otwiera zamyka.po pracy przeczyszcze tez te wloty na czujnik temp bo sa faktycznie zabrudzone i zobaczymy moze obejdzie sie bez grzebania
Dziś jak jechalem, właczylem full auto czyli z klimą itd i grzal normalnie slychac ze cos tam sie otwiera zamyka.po pracy przeczyszcze tez te wloty na czujnik temp bo sa faktycznie zabrudzone i zobaczymy moze obejdzie sie bez grzebania
Witam
Mam podobny problem z regulacją ogrzewania. W mojej, po uruchomieniu silnika ogrzewanie daje na full, bez możliwości regulacji. Jedynie jak dam na maksymalne chłodzenie, skwar przestaje lecieć z kratek. Grzeje tak przez ok. 15-20 min., po czym można już normalnie sterować temperaturą. Co ciekawe, dzieje się tak tylko wtedy, gdy na zewnątrz jest temperatura zbliżona do zera lub też niższa. W lecie wszystko chodzi normalnie. Czy regulacja ogrzewania jest jakoś uzależniona od temperatury zewnętrznej i co może być przyczyną takiego zachowania mojego ogrzewania?
Jak to przez 15-20 minut? Ogrzewanie zaczyna działać dopiero gdy ruszy się wskazówka temperatury cieczy chłodzącej. Wtedy załącza się wyższy bieg wentylatora i zaczyna walić ciepłem po nogach. Jest rzeczą normalną, że jak ustawiasz 16 stopni i więcej, to w takim scenariuszu, jak to tylko możliwe, do momentu osiągnięcia temperatury zadanej grzeje z maksymalną mocą.
Tak jak już ktoś pisał w temacie, możesz mieć zanieczyszczony lub nieprawidłowo działający czujnik temperatury wewnętrznej.
Wiadomo, że ogrzewanie zaczyna chodzić, po jakieś chwili (zależnej od temp. na zewnątrz), kiedy silnik chwyci odpowiednią temperaturę. Od tego momentu moje ogrzewanie daje na maksa przez ok. 15-20 minut. W tym czasie można sobie regulować temperaturą, zmniejszać - zwiększać, nic to nie daje. Jedynie jak dam maksymalne chłodzenie, włącza się klima i z nawiewów leci chłodniejsze powietrze. Regulować można jedynie prędkością nawiewu. Wiem o co Ci chodzi, ale nie jest to mój pierwszy samochód z klimatronikiem i orientuję jak on działa. Na pewno nie powinien chodzić w ten sposób. Obniżam temperaturę na 16 stopni, a z nawiewów daje gorącem tak jak przy maksymalnym ogrzewaniu. W samochodzie robi się taki ukrop, że nie da rady wytrzymać. Trzeba wtedy albo obniżyć moc nawiewu, albo całkiem go wyłączyć. Nad tą kratką też się zastanawiałem, ale co jest dziwne, gdy temperatura na zewnątrz wynosi około 10 stopni lub więcej, nawiew chodzi normalnie, tj. na początku daje ostro, ale gdy tylko temperatura wewnątrz samochodu zaczyna rosnąć, klimatronik dostosowuje się do tego.
Nie wiem już o co chodzi, ale tak jak mi ktoś kiedyś powiedział, lepiej że w zimie grzeje, chociaż na maksa, niż miało by tylko chłodzić
Z tego wszystkiego zapomniałem jeszcze dodać, że nie ma u mnie dogrzewania elektrycznego nagrzewnicy - specjalnie sprawdzałem, brak odpowiednich bezpieczników.
No więc problem jest z czujnikiem temperatury.
Oba sprawdź.
Jak zewnętrzny dobry, to trzeba patrzeć na wewnętrzny.
Wewnętrzny jest bardziej podejrzany.
Witam. Udało się zdiagnozować problem? Mam dokładnie takie same objawy jak opisałeś
Zewnętrzny czujnik temperatury umiejscowiony w lewym lusterku zewnętrznym ma wpływ przy chłodzeniu wnętrza. Być może również przy ogrzewaniu.