Też mam takie wgłębienie od wewnątrz. Po prostu wydeptane miejsce - długoletnim właścicielem obecnie mojej 159 była jakaś strojna panna - długie bond włosy w zwijaczu pasa, ślady pazurów koło wewnętrznej klamki, obtarcia od biżuterii na kierownicy. Ale co głównie związane z tym wątkiem, odpryski lakieru na progach jak od szpilek. No a jak ktoś jeździ w szpilach, to i dziurę pod gazem wydepcze (automat, więc w miejscu sprzęgła nie ma). Wydeptanie - owo wgłębienie - powstaje, ponieważ wykładzina podłogi ma pod sobą grubą warstwę pianki - co doskonale widać po otwarciu klapki skrywającej VIN w nogach pasażera. W jednej części w tej piance idą kanały nadmuchu pod fotele, ale tam gdzie akurat spoczywają pięty kierowcy, jest sama pianka. Wkurzał mnie ten dołek, ale zamówiłem z forum nowe dywaniki z naszytą dodatkową "poduszką" po stronie kierowcy i jest OK.