Witajcie. Uporałem się już z moimi nieszczelnymi przewodami wspomagania i wymieniłem zawór zwrotny pompy wspomagania, ciekawy przypadek miałem Pasek wielorowkowy wyczyszczony, alternator też, przechodzę do innych problemów. Do pełni świetności pozostały klocki, tarcze, opony, felgi, polerka i wycięcie DPF, EGR i klap kolektora + wizyta u Cinka ;p (plus ogarnięcie czemu w kilku miejscach jest zawsze olej mimo, że olej nie wycieka...)
1. Auto mocno wibruje na postoju, nie słychać żadnych stuków, trzasków, nic z tych rzeczy. Co najciekawsze, bardzo wibruję po stronie KIEROWCY natomiast po stronie pasażera praktycznie w ogóle. Mam delikatne chrobotanie (tak jakby blacha o blachę), gdy zjeżdżam np. z leżącego policjanta przednimi kołami. Poduszka pod silnikiem?
2. Dosyć ciężko zmienia się biegi, zwłaszcza, gdy się redukuję. Nie jest tak, że nie wchodzą, wyskakują czy walą po zębatkach. Po prostu (najczęściej przy redukcji) jest wyczuwalny dosyć mocny opór i chrupnięcie (płynące tylko z drążka zmiany biegów) kiedy bieg wchodzi. Poduszka pod silnikiem, poduszka skrzyni biegów, synchronizator?
3. A tu jest dosyć ciekawa sprawa - czasem, bardzo rzadko, przy szybkim ruszaniu z postoju (kiedy się trzeba zebrać włączając się do ruchu...) albo podczas spokojnej jazdy gdy ODEJMUJĘ gazu, auto zachowuje się dokładnie tak, jakby na dosłowną sekundę ktoś wyłączył silnik (sekundę, czasem krócej, przy spokojnej jeździe to tylko delikatne "szarpnięcia"). Tutaj nie mam absolutnie żadnych pomysłów, co to może być. Nakieruje mnie ktoś? ^^
Proszę o porady na co popatrzeć, czym się kierować itp. ^^