Witam. Dziś nagle wyskoczył mi check engine. Podłączyłem więc auto pod kompa i odczytałem błąd p2013 flow shutter valve a obok status krytyczny. Skasowałem go więc i zacząłem przegazowywac na postoju do 4 tys. obrotów i błąd znów wyskoczył więc znów go usunąłem. Po dwóch godzinach wróciłem do auta podpiąłem kompa i na podpietym przejechałem z 5 km depcząc do 4,5 tys lecz błąd ponownie sie nie pojawił. Zauważalne jest również falowanie obrotów miedzy 750-800 które występuje póki silnik nie złapie temp. oraz dymienie na czarno po dodaniu mocno gazu ale z tego co zaobserwowalem występuje tylko przy pierwszym mocnym depnieciu lub przy następnych wiatr wieje tak ze jest to niezauważalne co to może byc? Czy myślicie że te objawy mogą byc powiązane z jakąś konkretną usterka? Z góry dzięki za trafne sugestie.