Chcę kupic 159 ale jestem załamany kosztem eksploatacji tego auta.Drogie czy nie?

[khazar]

Poczekaj z obliczeniami, ja mam JTD, po prostu takie wyniki widziałem w działach o spalaniu (a być może i większe, bo wielce narzekano na duże spalanie 2.2 JTS co nie idzie w parze z jego dość średnimi osiągami). Ale zaraz się pewnie okaże, że pali tyle co diesel :-)

Żeby nie było, podoba mi się silnik 2.2 JTS, z chęcia bym chciał taki mieć... Ale nie mam ochoty na drugi taki sam samochód (wiem po prostu ile trzeba szukać dobrego egzemplarza, a jako że mam już 159, to gdybym miał kupić coś w używce, kupiłbym pewnie coś innego). Ten silnik nie jest po prostu dla każdego i takie wychwalanie go jest raczej śmieszne.

Podsumowując, fajna kultura pracy, niezły dźwięk, wystarczająca dynamika, duże spalanie, problematyczny rozrząd i nagar. I po co tu więcej cokolwiek mówić.

[pawel_159]

Również uwielbiam wolnossące benzyny.

[Andrzejsr]

Tu wychodzi kłopot ze 159tką - wszędzie kompromisy.
Jest bardzo sztywna , z solidnym zawieszeniem - super dla prowadzenia , testów zderzeniowych.... lecz izoluje to od mechaniki i drogi i przez co jest cieżka.
A że jest ciężka to potrzebuje pić - jeśli ma być benzyną napędzana to dużo bo na wysokich obrotach każdy Alfisti będzie kręcił, bo nie po to kupuje Alfę wolnossącą żeby do 3 tys obr jeździć. Nawet z silnikiem GM. Więc nie jest w 90% napędzana benzyną tylko ON - bo taniej.
O i tak to jest. Chyba najbardziej prawdziwy silnik w niej to ten 1,8MPI - nieczego nie udaje, nie obiecuje, nie kusi, nie udaje mistrza dynamiki, zadowala się LPG, auto z nim rusza, skręca, hamuje . A wygląda wciąż jak 159 każda inna. Nie ma niedosytu wysokich obrotów jak w dieslu czy Tbi, nie ma obaw przed brakiem funduszy na benzynę jak w JTS.

Aha co do tych hamowań pisałem już że to dziwne - własnie sugeujac albo inne opony/nawierzchnię albo jednak inne masy aut lub rozkład tych mas. Bo zdje się w pewnym momencie (gdy weszły 1,8 Tbi i 2.0 JTDm ?) 159 została jednak odchudzona trochę ? A JTSy tkwią w ciężkiej budzie ? więc jeśli wazą (2.0 JTDm i 2,2 JTS) tyle samo a buda 2.0 lżejsza - to większy ciężar silnika , czyli nos bardziej obciążony przy hamowaniu wczesniej opona puści. Ale to gdybania.

[magil]

Skoro auta ważą tyle samo skąd różnice w hamowaniu? JTS ma inny set hebli?

Jeśli mierzyli przedliftowego JTS-a, to seryjnie miały pływający Ate z przodu. Natomiast wszystkie 2.0 JTDm powinny mieć co najmniej małe Brembo. W tym temacie ekspertem nie jestem, ale czy masa pojazdu to wszystko co wystarczy do wyhamowania? A rozkład masy pojazdu? Nie znam też dokładnych danych, ale JTDm pewnie ma te dodatkowe kilogramy z przodu i czy to nie wpływa na pomiar?

Posiada ktoś wykres z hamowni JTSa?

To prawda, że JTS-y serwisowane w trybie LL, z wyciągniętym łańcuchem będą miały wyniki na hamowni odbiegające od serii. Sam tego doświadczyłem - chociaż nie byłem na hamowni, bo mam za daleko, to czuć było wzrost osiągów po wymianie rozrządu i czyszczeniu silnika.

Stawiam na 11-12 l przy 140-160 km/h na autostradzie, 8 l przy oszczędniej jeździe 90 km/h poza miastem, 10-15 l w mieście. Zgadłem? :-)

Bingo. Przy mojej jeździe autostradowej 140-160 średnie spalanie oscylowało w okolicy 11 litrów. Przy spokojnej (ale nie nazwałbym tego oszczędną) jeździe bez dróg ekspresowych, spalanie w granicach 8.5 litra (jadąc z rodziną, czyli spokojnie, nawet poniżej 8). Przy dynamicznej jeździe w trasie litr więcej. Miasto to u mnie nie mniej jak 13 w lecie i 14 w zimie.

W 1.5 roku Alfą zrobiłem 40k km, czyli 400 "setek", przyjmijmy cenę litra wahy 4.3 PLN, czyli 400 x 3.5 x 4.3 = 6020 (PLN) oszczędności na paliwie. Przyjmijmy, że jest to 5000 PLN. Takiej kwoty nie wydałem na naprawy związane z posiadaniem silnika Diesla i jego napędem.

Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia, silnika benzynowego nie kupuje się do robienia takich przebiegów. Jak zauważyłeś, to się nie opłaca. W trasy lepiej mi się jeździło 1.9 JTDm 16V, po chip tuningu rzecz jasna. Chociażby przez pryzmat niższego spalania, chociaż z moją nogą w tamtym okresie wynik 7 litrów nie był zaskoczeniem. Przez 2.5 roku posiadania dizla zrobiłem 50 tys. km.

Czy bym polecił? Tak.

Może kogoś zaskoczę, ale napęd rozrządu jest taki jak w oplowskim Z22SE. Dostępne zestawy rozrządu są wręcz zamienne z JTS-em! I czy mechanicy robią z tego powodu wielkie oczy? Jest jakieś wielkie poruszenie na forum oplowskim z tego powodu? W którym miejscu wymiana jest problematyczna? Nie jestem mechanikiem, ale posiadam już pewną wiedzę w tym temacie i chętnie pomogę. Poza tym, w Internecie znalazłem co najmniej kilka instrukcji ze zdjęciami.
Ta wielka fama o usterkowości silników powstała, gdy serwisy nie były w stanie zdiagnozować usterek po kodach błędów. Przez te kilka lat owe usterki rozrządu JTS-a zostały na tym forum bardzo dobrze rozpracowane i naprawdę niewiele może w tym silniku zaskoczyć. Nie uważam, że to silnik dla entuzjastów. Po prostu wolnossący silnik ze zmiennymi fazami rozrządu, co wprowadza pewien stopień skomplikowania, ale moim zdaniem nieduży.

Sam o tym świadczysz najbardziej - sprzedałeś smaochód gdy mniej lub bardziej uporałeś się z problemem. Wymowne.

Czy ja miałem z tym silnikiem jakiś problem? Zapytaj nowego właściciela tego auta czy coś dolega silnikowi.

[pawel_159]

Tu wychodzi kłopot ze 159tką - wszędzie kompromisy.
Jest bardzo sztywna , z solidnym zawieszeniem - super dla prowadzenia , testów zderzeniowych.... lecz izoluje to od mechaniki i drogi i przez co jest cieżka.
A że jest ciężka to potrzebuje pić - jeśli ma być benzyną napędzana to dużo bo na wysokich obrotach każdy Alfisti będzie kręcił, bo nie po to kupuje Alfę wolnossącą żeby do 3 tys obr jeździć. Nawet z silnikiem GM. Więc nie jest w 90% napędzana benzyną tylko ON - bo taniej.

Szukałem TBi, ale w tamtym okresie w Polsce nie było nic sensownego, a ceny w Niemczech odstraszały - fura po przekroczeniu granicy automatycznie traciła ok. 10k pln. Jeździłem 9 Tomka Twardowskiego zrobioną na 250 kucy (tak mówił) i bardzo podobała mi się charakterystyka tego silnika. [notranslate]Alfa[/notranslate] służy mi do łykania kilometrów, więc nie potrzebuję odcinki na 7.5k rpm ani wysoko położonego momentu. Tego będę oczekiwał w aucie weekendowym.

Czy 9 izoluje? Pewnie tak, ale na tle innych aut z tego okresu zapewnia dobre czucie. Zawieszenie fajnie informuje, że w zakręcie jest za szybko i robi to sensownie - na kierownicy dobrze czuć, gdy opony mocno pracują. Nie ma efektu: nic nic nic i o kutwa rów.
Z drugiej strony większa niż w 6 "izolacja" zapewnia lepszy komfort na długich trasach.

[Andrzejsr]

Zgadza się, w trasy setkokilometrowe autostradowa - masa (odporność na wiatr) , stabilność zawieszenia, ostatni hydrauliczny ukł kierowniczy - na pewno zalety. Ucieka lekkość i zwinność Alfy ta legendarnie z nią związana.

[pawel_159]

Dlatego jestem zdania, że rozpatrując fun factor warto pomyśleć o 2 autach - dupowozie i zabawce. Szwagier, miłośnik niemieckich aut premium, w ubiegłym roku wrócił Audi A6 2.0 TDI z Zagrzebia lawetą, ponieważ pękł mu tłok. A fura w ciągu roku stała 12 razy w serwisie i zostawił tam 10k+ pln.
Po tym doświadczeniu powiedział dość - kupił Avensisa 2.0 Diesel fabrycznie bez ekologii, na weekendy dokupił Z4 i zapomniał, kto to mechanik.

[quba]

Dlatego jestem zdania, że rozpatrując fun factor warto pomyśleć o 2 autach - dupowozie i zabawce. Szwagier, miłośnik niemieckich aut premium, w ubiegłym roku wrócił Audi A6 2.0 TDI z Zagrzebia lawetą, ponieważ pękł mu tłok. A fura w ciągu roku stała 12 razy w serwisie i zostawił tam 10k+ pln.
Po tym doświadczeniu powiedział dość - kupił Avensisa 2.0 Diesel fabrycznie bez ekologii, na weekendy dokupił Z4 i zapomniał, kto to mechanik.

To samo mógłbym napisać. Gdy wsiadam do mojej MX5 na początku sezonu to tylko konieczność wyjazdu z rodziną jest w stanie mnie zmusić do jazdy Alfą.

[kale]

Jakie spalanie ma 2.2 JTS? Miasto i autostrada, prędkość podróżna 140-160 km/h, chętnie na 18" 235/18/45.

Często jeżdżę A4 Kraków - Wrocław. 120km/h na tempomacie to 7,5 - 8 wychodzi (chwilowe na kompie). Jak dołożę do tego jazdę po mieście (Kraków) to średnio mi 9,5 wychodzi (liczone z dystrybutora). W piątek jadę do Wrocławia sam to sprawdze spalanie przy twoich predkościach. Tylko w mieście (Kraków i Wrocław) nie przekroczyłem 11. Auto mam od zaledwie 3 miesięcy.

[dpar]

Wyniki jak u mnie w 2.0 JTD.