Ja przeżyłem przygodę z wymianą klocków z przodu. Wybić te bolce jak się zapieką to jakaś masakra.
Natomiast wahacze górne wychodzą w miarę lajtowo pod warunkiem kilku patentów.
Regulacji tylnego zawieszenia nie ruszałem.
Ja przeżyłem przygodę z wymianą klocków z przodu. Wybić te bolce jak się zapieką to jakaś masakra.
Natomiast wahacze górne wychodzą w miarę lajtowo pod warunkiem kilku patentów.
Regulacji tylnego zawieszenia nie ruszałem.
Ja nie mogę wybić trzpieni trzymających klocki w zaciskach Brembo. Kończy się zawsze na demontażu zacisku , wizytą u tokarza i wysłuchiwaniem jego k..ew ile to narzędzi zniszczył na tym g...e
Regulacja zbieżności tylnych wahaczy śrubami nieosiowymi...zapieczone tak, że indukcja nie daje rady. Górne wahacze przód...szkoda,że wielkość sruby jest tak dobrana, że nie przechodzi w łatwy sposób przez sprężynę. O takich szczególikach jak np demontaż alternatora, który jest niemożliwy bez demontażu przodu i cięciu śrub bo inżynier nie pomyślał i nie zamontował ich odwrotnie to nie warto wspominać.
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...