Witam
Mam nietypowy problem.
Miałem szkode, sprawca wjechał mi w tyłek i przywaliłem przodem w drugie auto.
Nie w tym jednak problem.
Oddałem auto na naprawe bezgotówkową do warsztatu, mieli już części, mieli składać ale w trakcie wjeżdżania na warsztat strzelił im pasek klinowy, wkręcił się w rozrząd i cały silnik jest do remontu.
Ubezpieczalnia się wypięła bo stwierdzili że na wszystkich oględzinach silnik działał natomiast warsztat twierdzi że to nie ich wina że "po prostu stało się"
Pytanie teraz czy w silniku JTD istnieje możliwość żeby pasek rozrządu pękł wzdłuż tak sam z siebie, moim zdaniem nie, teoretycznie jest możliwość żeby wkręcił się w rozrząd za kołem pasowym, ale serwis twierdzi że takiego przypadku nie mieli.
Auto na bierząco serwisowane.
Kogo ścigać? Pozwać warsztat?