Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Temat: Alternator czy akumulator?

  1. #1
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    09 2017
    Auto
    Alfa Romeo 159
    Postów
    6

    Domyślnie Alternator czy akumulator?

    Witajcie, jak w tytule, dzisiaj padła mi jedna z tych części. Opiszę sytuację: Ostatnio przy pierwszych przymrozkach miałem mały problem z włączeniem auta. Dzisiaj włączyłem auto i pojawił się obrazek baterii/akumulatora. W trakcie jazdy nagle zaczęło się wszystko wyłączać - radio, kontrola trakcji, poduszki powietrzne itd itp. Zjechałem z trasy i wyłączyłem samochód, po czym, oczywiście już nie odpalił. Znajomy podjechał z kablami, podłączyliśmy, auto odpaliło, ale oczywiście nic się nie włączyło, ani światła ani nawet obrotomierze. Jeszcze w trakcie jazdy przez przypadek włączyłem wycieraczki to wyskoczył "Have engine checked" i że mam małe ciśnienie oleju (akurat miesiąc temu wymieniałem). Dojechałem do domu i oczywiście już nie odpalił. Jeszcze jedna rzecz, która mnie delikatnie zmartwiła, to po dojechaniu do domu wydobywał się smrodek jakby lekko spalonego plastiku, ewentualnie gumy.

    Jutro ponownie podładuję go kablami i pojadę do mechanika, ale chciałbym Was zapytać, jeżeli da się to zdiagnozować po moim opisie, to raczej winny jest alternator czy akumulator?

  2. #2
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar szybson
    Dołączył
    03 2014
    Mieszka w
    Bełchatów/Łódź
    Auto
    159 1.9 JTDm 8v, CHIP + EGR i DPF OFF
    Postów
    260

    Domyślnie

    na 90% alternator, sprawdź miernikiem alternator.

    Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

  3. #3
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    09 2017
    Auto
    Alfa Romeo 159
    Postów
    6

    Domyślnie

    Niestety nie mam miernika, jutro podjadę po prostu do mechanika. Czy tym smrodkiem powinienem się mocno martwić?

  4. #4
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    09 2016
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    Inny
    Postów
    164

    Domyślnie

    Też uważam że 95 % alternator choć mechanikiem nie jestem. Sam po prostu miałem podobnie jak mi padł ( bez smrodku oczywiście ). A co do smrodka ja bym się trochę martwił na bank. Nic z elementami obudowy alternatora się nie dzieje? Zapach spalonego plastiku lub gumy sugeruje gdzieś za wysoką temperaturę a ja uważam że tego nie powinno się lekceważyć bo wiadomo jak się to może skończyć. Pozdrawiam

  5. #5
    Użytkownik Znawca Avatar kobe83
    Dołączył
    02 2009
    Mieszka w
    Gliwice
    Auto
    AR 159 2.0 JTDM 170KM/ 156 1.9 JTD115KM była
    Postów
    1,467

    Domyślnie

    Jak smrodek to jestem pewien, że alternator. W 156 też tak miałem.
    Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.

  6. #6
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    02 2009
    Mieszka w
    Kąty Wrocławskie.
    Auto
    była AR156 1,9 JTD 110 2001; AR147 1,9 JTD 2003, Stelvio, jest 159,1,9 200KM, Giulia 280KM
    Postów
    1,552

    Domyślnie

    Miałem podobnie, zaśmierdziało spalonym plastikiem i zapaliła się kontr. aku. Myślałem, że cały altek będzie do wyrzucenia,tak śmierdziało. Okazało się, że spalił się mostek prostowniczy. Elektromechanik za 80zł naprawił to w jedno popołudnie.

Podobne wątki

  1. [MiTo] Mito problem akumulator/alternator
    Utworzone przez karakuza w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 20-05-2016, 23:57
  2. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 01-05-2016, 13:44
  3. Akumulator, alternator - brak zasilania
    Utworzone przez mis w dziale GT
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 13-06-2014, 15:48
  4. akumulator-alarm-akumulator...
    Utworzone przez luj666 w dziale 156
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 13-06-2011, 13:28
  5. [145] akumulator, alternator, a może coś innego...
    Utworzone przez Masterpolo w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 05-10-2008, 20:29

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory