Witam szanowne grono
Mam ciekawy temat, który przypomina mi o sobie wraz z nadejściem pierwszych mrozów od ostatnich 3 lat. Po odpaleniu silnika po chwili jest słychać głośne metaliczne odgłosy z okolic skrzyni/dwumasy. Na pierwszy rzut oka- do wymiany dwumasa, ale:
- hałas występuje tylko na luzie i tylko przy niskiej temperaturze- poniżej 5C, na zimnym silniku, max przez 1-2min, później cisza
- całkowicie ustaje po wciśnięciu sprzęgła lub ruszeniu lewarka skrzyni w stronę 4-ki
- mam to już 3-cią zimę czyli od 35tyś i nie nasila się
- występuje tylko w zimę, w lato totalna cisza
- dzwięk nasila się po hamowaniu np. po dojechaniu do świateł
Byłem z tym u mojego sprawdzonego mechanika. Oczywiście zanim dojechałem już nastała cisza. Przejechaliśmy się i sprawdziliśmy auto pod kątem dwumasy, sprzęgła, pracy skrzyni. Przy teście 4-ty bieg, 1500obr/min i pedał w podłogę- wszystko było ok, pod pedałem było czuć minimalne drgania. Sprzęgło się nie ślizga. Co do skrzyni to standardowo słychać łożysko na 6-tce.
Może ktoś ma jakiś pomysł? Wolałbym uniknąć sytuacji w której np. wymienię dwumasę, a hałas pozostanie.