Osad w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodniczego.

[dempsej]

Witam
Przy okazji dolewania oleju do silnika w zagazowanej Alfie 159 (silnik 1.8 MPI) zauważyłem, że poziom płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym spadł poniżej minimum. Zorganizowałem uzupełnienie i odkręciłem zbiornik. Moją uwagę zwrócił dziwny osad na ściankach wewnętrznych zbiornika. Zrobiłem kilka fotek i szukam informacji co to za breja :-) Ktoś się z czymś takim spotkał? Auto z 2010 roku, żona przejechała 200 tys km z czego ostatnie 40tyś z zamontowaną instalacją LPG TECH. Z góry dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi!


Może to jakiś obcy jaja złożył

Załączam spakowane pojedyncze zdjęcia w większej rozdzielczości

Photos.zip

- - - Updated - - -

AAA zapomniałem - jakieś 2-3 miesiące było wymieniane sprzęgło i z tego co pamiętam uszczelki na wale i pomiędzy silnikiem a skrzynią. Pod autem sucho, na silniku żadnych wycieków, spaliny rano czyste, analiza spalin podczas przeglądu rocznego we wrześniu br też OK. Korek wlewu oleju czarny bez "serka". Ubywa oleju ok 0,5l na 10tys ale podobno "ten typ tak ma" ;-)

[Whiplash]

Wyglada na UPG. To jest w formie masla czy kryształków ??

[quba]

Ohyda...
Jeśli w oleju nie ma śladów płynu, wyczyściłbym to, sprawdził czy w układzie nie tworzy się ciśnienie i obserwował dalej. Podczas montażu instalacji LPG włączamy się w układ chłodzenia. Być może wtedy został zanieczyszczony.

[kolekszy]

Podobnie mieliśmy w firmowym caddy'm. Co się okazało, prawdopodobnie został zmieszany płyn a z płynem b i po czasie coś się wytrąciło. Idąc najtańsza opcja, wyczyścić zbiorniczek , zalać wodę destylowana i dobrze układ wypłukać. Zalać nowy płyn. Jeśli znów się tak zrobi, test na CO2 w układzie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[dempsej]

[MENTION=34240]Whiplash[/MENTION] - coś pomiędzy plastyczne powiedzmy jak plastelina. Tak jak pisałem to auto żony, na tyle samodzielnej że wszystkie usterki jakie się pojawiały załatwiała bezpośrednio z mechanikiem więc nie wiem czy mogło być coś dolewane co spowodowało wytrącenie się tego czegoś. Ponieważ nic nie wskazuje na nieszczelności zewnętrzne ani wewnętrzne przy okazji wymiany oleju, która się zbliża wymienimy też płyn i przeczyścimy układ. Generalnie jak mogę to staram się takie wymiany robić sam i tu mam pytanie - czy kwestia odpowietrzenia układu chłodzenia po czyszczeniu to jakiś problem w tym aucie?
Pytanie dodatkowe: Czy może ktoś polecić mechanika z Wrocławia i okolic znającego się na alfach? Do tej pory żona korzystała z warsztatu Bravo czy jakoś tak ale ostatnio pocałowała klamkę bo się zwinęli ;/