Wita, wszystkich!
Mam wrażenie, że moja alfa a automacie zmieniła "styl" zmiany biegów. Kupiłem ją w czerwcu, wtedy przełożenia zmieniała zaraz po minięciu 2000rpm. Po kilku miesiącach, samochód dostał nowego ducha. Kolejne biegi potrafi wrzucać bliżej 3000rpm. W sumie mi to pasuje, jazda jest dynamiczna i przyjemna. Kolejną rzeczą, którą zauważyłem ostatnio, kiedy jest często mokro, jak szybko ruszam, koła się ślizgają, to kręci pod 4500rpm (chyba na pierwszym biegu) i mam wrażenie, że nie śpieszno alfie bieg zmienić. Ratuję się lekkim popuszczeniem pedału przyśpieszenia, co wymusza zmianę przełożenia. To tak ma być?