Witam,
po raz kolejny jestem zmuszony prosić was o pomoc. Otóż po raz kolejny DPF nie wypalił mi się do końca, a zatkanie po procesie wynosi 99%.
Auto ze względu na "mały" remont postało 2 miesiące, ale jest już złożone i wszystko działa ładnie, w największe mrozy dzielnie paliła. EGR mam zatkany, klapek wirowych brak, kolektor czysty.
Po remoncie pierwsze wypalanie przebiegło jak zwykle: kilka km i po sprawie, po procesie zapełnienie 15%. Jednak przy drugim zaczęły się schody: byłem akurat na obwodnicy to obroty 2,5k i tempomat. W programie widzę wysoką temperaturę filtra, spalanie wysokie, ale na apce proces leży (za autem widać czasem typowy dymek, na postoju czuć zapach). Dopiero po ok 10 km ruszył i przy 20 kilku % został przerwany, a zatkanie filtra 85%. Drugie wypalanie po ok 100km podobnie. Dziś było 3. Wyjechałem na trasę, 3. bieg (gdzieś tak pisali) i ok 3k obr. Po niemal 20km jazdy i procesie który wisiał na 21% przez 10km poddałem się. Dwa razy wywaliło mi błąd P1219 o zbyt długim wypalaniu. Ktoś kiedyś miał taki problem, błąd ten sam, tylko u niego czujnik temperatury filtra wariował, ale u mnie jest ok. Nie bardzo wiem gdzie szukać przyczyny. Wcześniej przez pół roku problemów brak.
Po pierwszym, poremontowym, udanym wypalaniu zalałem Vervę z orlenu, bo mrozy były po -20, ale wątpię, że jest to przyczyną. Jakieś pomysły? Co sprawdzić? Uruchomić wypalanie dostępne w programie?