zwróć uwagę,że w moim przypadku różnica obwodów koła tej wg strony to 5,7% (jak będę miał chwile to zmierzę ile obwodu ma rzeczywiście moja zimówka), a komputer spalanie pokazuje mniejsze o ~10%. reszta oszczędności wynika pewnie z tego że potrzeba mniej energii żeby zakręcić mniejszym kołem.
co hondy civic 1.4 - ojciec zasuwa teraz taką w 7 generacji - fajna wiertarka do miasta, ale mega niewygodna pozycja za kierownicą - siedzi się praktycznie na podłodze.
co do ekologii - nie bierz tego do siebie - to taki mały offtop/trolling.
btw jak już ruszłeś temat. moim zdaniem dużo bardziej szkodliwe i bezsensowne jest zaślepianie EGR. koszt zaślepienia i wyprogramowania jest praktycznie taki sam jak wymiany na nowy, a operacja taka jest wymagana raz na co ile?150? 200tys km? wg koncepcji inżynierów EGR ma wypalać najbardziej szkodliwe dla człowieka rakotwórcze tlenki azotu. efektem uboczym jest oczywiście nieco wyższe spalanie i ujebany dolot, ale to można co jakiś czas wyczyścić (np przy wymianie egr-u). ale to nieważne. wszyscy mają spięcie dupy o dpf-y bo "ekologia" i "środowisko", ale nikt nie zwraca uwagi na zdrowie bo po co????
co do spalania to 15 litrów można w mieście bez problemu osiągnąć 1,9 150KM. Jak ktoś nie wierzy, to zapraszam w ok. 17.00 do Wrocławia, gdzie z centrum na Bielany (jakieś 10km) można "jechać" półtorej godziny.