To ja poproszę 2 sztuki. Mogę sam po nie podjechać...Napisał beowolf.world
roczniki 2006-2007 od prywatnych właścicieli w rozsądnym stanie można nabyć za ok 12.000 - 14.000 PLN
Pozdrawiam.
Nie ma to jak napisać coś z sufitu bez konsekwencji i poparcia faktami.
To jest do 2.4 JTD. Ja mam 2.0 JTD ze skrzynią C635. Wszystkie dostępne na rynku zamienniki są pod skrzynię F40 (27 frezów, a do C635 potrzeba takie z 25).
Chyba sobie żarty robisz. Najlepszy przykład to ogromna popularność SUV-ów. Jaki jest racjonalny powód ich kupowania poza tym, że są modne i podkreślają udawany status społeczny klasy niższej aspirującej do średniej?Właśnie konsument (rynek) kieruje się kryteriami racjonalnymi.
Dziesięć lat temu każdy musiał mieć kombi w dieslu (stąd też zalew SW w klekocie na Allegro), choć pokonywał rocznie 4 000 km, a w bagażniku woził jedynie torbę na laptopa. Później każdy musiał mieć rodzinnego vana, nawet jak rodzina była w modelu 2+1. Przez lata wozić powietrze na wszelki wypadek jakby się nagle znienacka piątka dzieci urodziła. Moda na pickupy ominęła tłuszczę, bo po prostu były one za drogie, a Dacia czy inna Kia nie zdążyły zaprezentować swojego modelu budżetowego. Dziś każdy musi jeździć SUV-em, a prezesi zmieniają swoje BMW 5 na X5.
Ktoś jeszcze przy zakupie zawraca sobie głowę takimi kryteriami jak optymalny wybór klasy pojazdu, kosztów utrzymania, wyposażenia, ilości drzwi, miejsc, pojemności silnika, rodzaju paliwa? Ma być SUV i tyle.
Mercedes W124 to w tym momencie "jaktajmer" i wyceniany jest wysoko z jednej strony ze względu na zainteresowanie koneserów wersjami utrzymanymi w stanie idealnym czy fabrycznym, a z drugiej strony ceny gratów są windowane przez osoby żerujące na zainteresowaniu modelami wartymi uwagi. Podobnie jest z Fiatem 126p. Nikt go nigdy nie uważał za cud techniki, w pewnym momencie można było takiego kupić za flaszkę ze złomu, a teraz wystawiany jest za jakieś astronomiczne kwoty.Dlaczego rynek nisko wycenia 159, nowe passaty, peugeoty a wysoko np Mercedesa 124?
Normalny użytkownik pewnie da. Dla Alfisty nie powinno być w ogóle tematu. A małe pryszczate ciule spod remizy kupią felgi. Przykre. To jak rzucanie pereł przed wieprze.
Dla niektórych Golf trójka to już mentalnie za wysokie progi, nie powinni mieć dostępu do szlachetnych marek, bo jedyne, co potrafią, to narobić gnoju.
Dokładnie tak jest,więc trzeba prostować temat bo jeśli jeden z drugim będzie wypisywać takie bzdury o 159 za 12k to za trzy lata będą leżeć porzucone po rowach jak e36 w pięciu kolorach, a to nie przystoi tej marce.
jeśli rozważasz zakup tego modelu w kwocie od 12 do 17 tys. zł to musisz liczyć się z tym, że drugie tyle będziesz musiał wyłożyć na naprawy i nie wyolbrzymiam tej kwoty, bo jeśli będziesz musiał wymienić sprzęgło i koło dwumasowe, do tego zrobić skrzynię biegów i wymienić zawieszenie to uzbierasz tą kwotę momentalnie. Nikt kto serwisował auto i dokonał takich napraw nie odda samochodu za 12-17 tys. zł bo jest to po prostu nieracjonalne....no chyba że ktoś wygrał w totka. Więc za tą kwotą kupisz auto z pozoru dobre ale musisz mieć świadomość jakie naprawy cię czekają i ile kosztują.
Pogadaj z mechanikami którzy zajmują się wyłącznie alfami a powiedzą ci jak potrafią złapać się za głowę, kiedy ktoś przyprowadzi do nich do naprawy auto kupione za takie pieniądze.
Moze koledzy macie racje z tymi cenami.Ja np chce sprzedac swoja za 13500 tyle ze delikatnie uszkodzony blotnik i drzwi nie chce naprawiac przed sprzedaza zeby nikt nie mowil ze pol samochodu malowane i po jakims powazniejszym dzwonie.Samochod normalnie jezdzacy i co przez miesiac dwa telefony i jeden sms od handlarza ze za 10000 wezmie.Tak wiec nie jest do konca tak ze auto za 12000 czy 15000 tysi to zlom nie mowie tez ze tak nie jest ze handlarz wypicuje za pare pln a pozniej co chwila cos wychodzi.
No jasne i nawet o tym wspomniałem w tamtym wpisie. Zauważ że masz auto z 2011 roku, nie z 2006, więc jeśli są egzemplarze za 12-14k z 2006 to nie znajdziesz egzemplarza za 12-14k z 2011. Części do 2006 kosztują od 100 zł, a tych silników i roczników jest chyba więcej, niż takich jak Twoja, więc raczej jako punkt zaczepienia odnośnie cen części brałbym jednak 1.9 JTDm i wcześniejsze roczniki. Poza tym Twoja nie kosztowała chyba 12k czy 20k, więc nawet ten 1k za przegub nie dziwi mnie aż tak
Przeguby regeneruje się w Toruniu.
Kuzyn zregenerował dwie półosie do 2,4 za 1450 zeta. Tydzień temu oddał swoją Alfę za 5000 złotych. Myślę, że karoseria z dokumentami była więcej warta, ale nie miał już cierpliwości.
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
Co było powodem regeneracji ? Stuki i szarpanie przy dodawaniu i odejmowaniu pedału gazu ?Przeguby regeneruje się w Toruniu.
Kuzyn zregenerował dwie półosie do 2,4 za 1450 zeta. Tydzień temu oddał swoją Alfę za 5000 złotych. Myślę, że karoseria z dokumentami była więcej warta, ale nie miał już cierpliwości.
Mowa tutaj o 156?Przeguby regeneruje się w Toruniu.
Kuzyn zregenerował dwie półosie do 2,4 za 1450 zeta. Tydzień temu oddał swoją Alfę za 5000 złotych. Myślę, że karoseria z dokumentami była więcej warta, ale nie miał już cierpliwości.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem