Niestety mogę tylko potwierdzić fakt, że kierowca ma troszkę mało miejsca dla siebie. Taki model
Niestety mogę tylko potwierdzić fakt, że kierowca ma troszkę mało miejsca dla siebie. Taki model
Jeśli chodzi o ten tunel to mi nie przeszkadza, ale wiem o czym piszesz, bo są auta w których możesz oprzeć kolano o tunel i móc z tej pozycji bez wysiłku trzymać gaz (co jak się nie ma tempomatu może być przydatne). Niestety nie jechałem jeszcze tym autem dłuższej trasy, więc nie wiem jakie bedzie odczucie po np 2-3h jazdy.
No to są ewidentnie brednie. Chyba że typ jeździ "na taksówkarza" czyli wiesz - oparcie pochylone do tyłu o 30 stopni albo coś w ten deseń, wtedy pewnie da się.
Ja jeżdżę ze sportowo (albo raczej - prawidłowo) ustawionym fotelem, czyli oparcie blisko pionu, a do tego kierownica wyciągnięta na max w moją stronę. Pozycję mam wygodną, ale jakby fotel był ze 2cm niżej osadzony, to bym absolutnie nie narzekał...
Z ciekawości zmierzyłem jak to jest u mnie. Mam 175 cm, czyli jestem niższy o 10 cm od autora tematu. Po opuszczeniu maksymalnie fotela, do podsufitki mam od czubka głowy 16 cm. Nawet gdyby te 10 cm różnicy całe było w długości tułowia, to powinno zostać nad głową 6 cm.
Może to zależy od fotela. Były przecież co najmniej trzy opcje: z regulacją tylko tylnej części, przedniej i tylnej części oraz z regulacją elektryczną. Do tego po lifcie zmieniono coś tam z fotelami. Może stąd powód, że jedni ledwo się mieszczą, a inni mogą wsiąść w kapeluszu.
188 cm i 83 kg. Siedzi się bardzo wygodnie i trasy powyżej 1000 km nie niszczą tak jak w poprzedniej maździe 323f, ale faktycznie siedzi się wysoko jak na taborecie w maździe prawie dupą po asfalcie szorowałem (przedni zderzak 12,5 cm nad ziemią ☺). Mam za to inny problem. Mam rozmiar buta 45 i przy butach zimowych zaczepiam czubkami prawej stopy przekładając ją z gazu na hamulec kumpel to samo na początku można się nieźle zdziwić.
[MENTION=77247]FilipoInzhagi[/MENTION] - bardzo dużo wniosłeś do tematu, dzięki.
Fakt że foteli jest kilka - jak mam elektryczne, w TI zdaje się one są jeszcze nieco inne?
Też mam elektryczne. Jutro sprawdzę jaka jest wysokość od siedziska do podsufitki. Może z jakichś powodów fotel nie opuszcza ci się do końca.
Zapraszam by zasiasc w Giuli. Tam jest dopiero ciasno ale za to czujesz sie bardziej "obudowany" przez samochod.
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Ja bym nie powiedział że jest ciasno, szczególnie że jestem przyzwyczajony do foteli kubełkowych w drugim aucie, które takie wrażenie by potęgowały. Ot, zahaczam czubkiem głowy o podsufitkę i tyle
Zarówno fotel kierowcy jak i pasażera opuszczają się tak samo, więc to pewnie kwestia ustawienia pozostałych parametrów
też mi się nie wydaje, żeby w 159 było ciasno. Nie wiem co by było gdybym miał 190cm zamiast 175cm. Pewnie gdyby auto było bardzo wygodnie dla tych co mają 190+ to niewielu innym by pasowało. Musza tak dobrać wymiary, żeby pasowało jak największej ilości osób. Statystycznie osób o wzroście powyżej 180 jest niewiele. Może dlatego optymalizują wymiary dla tych niższych. Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć co to znaczy mało miejsca nad głowa to proponuję przymierzyć się do GTV lub malucha (w maluchu jest lepsza widoczność, szczególnie do góry - na światła). Jak wysoki osobnik chce jeździć wygodnie niech zrobi jak Helmut Kohl. Na spotkanie głów państw zamiast mercedesem jak wszyscy inni przyjechał autobusem. Stwierdził, że tez mu się wygoda należy