Alfa Romeo 159 skrzypiace zawieszenie

[Yarek]

Po trasie wszystko ok. Trochę przegoniłem na autostradzie i eSce. Nic nie skrzypi. Dzisiaj dodatkowo przepłukałem na myjce sprężynę, amor. i zwrotnicę i błoga cisza!!!!

[marcinl]

Musisz zdemontować wahacz, wyczościć go z syfu i nasmarować tuleje i sprawdzić czy jedna nie jest zerwana a druga zużyta.

Co oznacza zerwana tuleja? Która? Czy chodzi o plywajaca?

[rozyk]

I czy ktoś już wiesz co zrobić ze skrzypiącymi tulejami wahacza górnego? Poliuretany też skrzypią.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[jasio79]

I czy ktoś już wiesz co zrobić ze skrzypiącymi tulejami wahacza górnego? Poliuretany też skrzypią.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wymienic na regenerowane ode mnie albo na orginalne

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[bera5]

Wymienić same tuleje

[bera5]

Wymienić same tuleje na zwykłe

[rozyk]

Nowe tuleje firmy TRW na 1 wahacz - 100 zł
Nowy wahacz Meyle - 250 zł

Czy nie lepiej dołożyć 150 zł, mniej roboty, a mam nowy wahacz dobrej firmy, kpl. razem z nowym sworzniem, zbieżność i tak trzeba ustawiać po każdej robocie dla pewności.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[jacool.n]

Czy nie lepiej dołożyć 150 zł, mniej roboty, a mam nowy wahacz dobrej firmy, kpl. razem z nowym sworzniem, zbieżność i tak trzeba ustawiać po każdej robocie dla pewności.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Miałem te same wątpliwości i zrobiłem tak jak napisałeś. Kupiłem wahacze Lemfordera. Efekt: po dwóch latach założyłem wahacze które wcześniej wymontowałem (z nowymi poliuretanami). Kolejnym krokiem będzie wymiana sworzni u jasia

[jasio79]

Miałem te same wątpliwości i zrobiłem tak jak napisałeś. Kupiłem wahacze Lemfordera. Efekt: po dwóch latach założyłem wahacze które wcześniej wymontowałem (z nowymi poliuretanami). Kolejnym krokiem będzie wymiana sworzni u jasia

Zapraszam ;-)

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Czarekos]

cześć, mam nadzieję że dobrze trafiłem i mi ktoś doradzi. A mianowicie kilka tygodni temu wymieniłem w zawieszeniu tylnym amortyzatory i sprężyny. Efekt naprawy jest taki że jak jadę po minimalnych nierównościach to w środku samochodu słychać tak jakby zginały się sprężyny i jest to dość głośne (najmocniej to słychać podczas hamowania kiedy samochód przechyla się do przodu, a potem do tyłu). Są to strasznie denerwujące i głośne dźwięki, uczucie jest takie jakby jechało się jakimś starym złomem czy furmanką. Początkowo padły podejrzenia na poduszki amortyzatorów, ale to się trochę ma nijak do najczęstszych objawów takiej awarii. Może ktoś już przez takie coś przeszedł i wie w czym jest problem? Dodam jeszcze że przed naprawą nie było tego problemy i że te dźwięki słychać jedynie w samochodzie, podczas bujania na postoju wszystko jest ok.