Witam, dzisiaj odpalajac jak codzien Alfe uslyszalem dziwny dzwiek, slychac go bylo tylko przy uchylonych drzwiach kierowcy. Postanowilem zbadac sprawe, okazalo sie ze owy dzwiek, brzmiacy jakby piszczenie jakiegos elektrycznego starego sprzetu, troche jak tv w nocy gdy nie ma programu dochodzi z okolicy tylnych kol, mniej wiecej tamte rejony, od spodu. Pytanie co to moze byc, ani tam turbina sie nie znajduje, ani inne ustrojstwo co by moglo piszczec. Oczywiscie po zgaszeniu silnika dzwiek natychmiast ustaje. Wiem ze nikt z Was nie ma czarodziejskiej kuli, ale co tam w ogole moze takie dzwieki wydawac? Moze ktos mial z czyms podobnym do czynienia? Dodam, ze auto jedzie jak jechalo i zero kumunikatow na desce.
Pozdrawiam.