Moc i moment już niech taki będzie jak jest. Najgorsze jest dymienie. Byłem ostatnio w dłuższej trasie. 1000km po niemieckich autostradach, tempomat na 140km/h. I DPF nadal regeneruje się co 350km. Nie ma co winić DPF. Samochód dymi nawet przy przygazówce na postoju. Powoli kończą mi się pomysły co to może być.
zmień/sprawdź mapę silnika. i sprawdź, czy na pewno masz dpf. teoretycznie cały dym powinien zostać w dpf-ie.
DPF widziałem na własne oczy trzy tygodnie temu. Kremowy od dołu ale prawie czarny od góry. Faktycznie nie ma łatwego życia.
[MENTION=78395]Azajcew[/MENTION] nie zrozumiałeś mojej sugestii. Nie mówię, że masz wywalić całkiem EGR tylko zaślepić stałą zaślepką na próbę, żeby wykluczyć jego przycinanie. Jak pojeździsz tak parę dni to sam będziesz wiedział czy to EGR winny czy nie. A jak auto dostanie dołu to wtedy sobie zdecydujesz, czy kupujesz nowy, regenerujesz, czy zaślepiasz.
Byłeś już u kogoś, kto dobrze ogarnia soft? Coś jest skopane i dalsza jazda może skutkować "bo Alfy się psują".Napisał Azajcew
Witam ponownie. Wreszcie ogarnąłem temat z softem: było grzebane. Po wgraniu oryginału w zasadzie bez większej różnicy poza tym, że trochę mniej pali. Niestety nadal kopci. Zrobiłem kilka logów:
logi.zip
Może ktoś dojrzy coś niepokojącego?
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy to normalne, że w okolicach 1800RPM przy bardzo małym obciążeniu silnik rzęzi jak stary diesel przy -40 stopniach? Chodzi o taki typowo dieslowski klekot. Wystarczy lekko docisnąć gaz i dźwięk znika.
Pozdrawiam
Ja tak nie mam u siebie.
A nie masz zacięcia/czkawki przy tych obrotach?
Wszystko spokojnie, żadnych wibracji, itp, Tylko klekot. W sumie to bardziej mankament estetyczny.
Może być, że regulatory hydrauliczne są już dość mocno wymęczone i zastanawiam się, czy ma to związek. Jednak w przypadku regulatorów spodziewałbym się stukania podobnego do źle uregulowanych zaworów. A tu klekot zimnego diesla i tylko w wąskim zakresie obrotów i praktyczne z zerowym obciążeniem. Jednak w momencie puszczenia gazu, dźwięk również znika, więc musi to mieć związek z pracą wtryskiwaczy lub zapłonem wtryśniętego paliwa.
Podejrzewałem też, że może to mieć związek z zasadą działa wtrysku CR. Klekot został w tym systemie wyeliminowany poprzez podzielenie dawki paliwa na kilka krótszych wtrysków i stąd łagodniejsze narastanie ciśnienia w cylindrze. Przy bardzo małym obciążeniu, gdy dawki nie da się już podzielić bo ze względu na bezwładność mechaniczną, wtryskiwacz ma minimalny czas otwarcia, ECU może zmieniać strategię dostarczania paliwa i zmniejszać ilość przedwtrysków. Wtedy jakby wracamy do klasycznego dieselka i pojawia się klekot. Ale skoro tylko jak tak mam to teoria upada.
- - - Updated - - -
Wracając do logów. Najbardziej nie podoba mi się dawka powietrza, tj. rozbieżność mierzona-oczekiwana.
Co sądzicie?
A ten EGR zaślepiłeś na próbę?? Może puszczać dalej spaliny i stąd takie odczyty. Jak nie EGR to problem z przepływką może. Różnice widzę są bardzo duże.
Zmierz może jeszcze z butem w podłodze na wysokim biegu, jak to się z dużym obciążeniem przedstawia.
Nie zaślepiałem jeszcze EGR. Sądzę, że problem leży właśnie w pętli regulacji: powietrze oczekiwane <-> mierzone <-> wysterowanie EGR. Zaślepienie EGR spowoduje przerwanie tej pętli. Już samo założenie podkładki z dziurkami objawia się jak sądzę tym, że bez obciążenia jest więcej powietrza niż oczekuje sterownik. Pytanie jest raczej: czemu przy obciążeniu jest go dużo mniej. Nie wygląda to na zacinanie EGR bo występuje praktycznie cały czas. Czy tak normalnie wygląda ten wykres?
Jak przestaną lecieć żaby z nieba, pojadę zrobić log z "butem" na wysokim biegu.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem