3.2 jts kilka pytań

[Pawel13]

Bardzo szybko poinformowałeś, że masz automat....

Dobrze, że ktoś zapytał

To też tłumaczy dlaczego spalanie jest nieco wyższe.

To fakt, ale dziwi mnie, że jadąc trasą (gdzie w przypadku tego testu rodzaj skrzyni nie powinien mieć większego znaczenia) z prędkością około 100 km/h w zasadzie bez wzniesień spalanie średnie czy też chwilowe nie schodzi poniżej 12l. Przy 120 km/h spalanie przekracza 13l.

Kupując V6-kę człowiek ma świadomość, że na samo powietrze to nie pojedzie, ale porównując to spalanie do innych silników o podobnej pojemności mam wrażenie, że mogłoby być nieco mniej. Dlatego też chce mieć pewność że z moim motorem jest wszystko dobrze a to spalanie jest w normie dla tej sztuki.

Pierwsze co pomyślałem to, że chodzi o kick-down....no ale o oczywistych rzeczach głupio dyskutować...

Jak się okazuje nie dla wszystkich to takie oczywiste
Pierwszy raz się z takim wynalazkiem spotkałem...

[magil]

Kupując V6-kę człowiek ma świadomość, że na samo powietrze to nie pojedzie, ale porównując to spalanie do innych silników o podobnej pojemności mam wrażenie, że mogłoby być nieco mniej. Dlatego też chce mieć pewność że z moim motorem jest wszystko dobrze a to spalanie jest w normie dla tej sztuki.

Z Q4 masa auta jest spora. Ile masz wbite w dowodzie? U mnie 1700, nie sprawdzałem jeszcze masy rzeczywistej. Ale tu masa robi swoje. Nie wiem jak to jest z innymi V6, ale nasz JTS jest zestrojony w ten sposób, że po zdjęciu nogi z gazu spalanie nie spada do 0 od razu, ale bardzo powoli. Więc hamowanie silnikiem nie jest już tak opłacalne jak w przypadku 4-cylindrówek. W porównaniu do TBi mam teraz 2-3 litry wyższe spalanie.

[Takumi]

To spalanie jest normalne dla tego silnika i nieco otyłej 159 (i Brery zresztą też)

[quba]

To spalanie jest kosmiczne. Gdy pierwszy raz zobaczyłem testy Alfy 3.2 i dziennikarz napisał, że trzeba się liczyć ze spalaniem ok 20 litrów w mieście, nie wierzyłem. Akurat byłem świeżo po podróży po Europie. Dojechałem prawie do Albanii i zużyłem podczas całej podróży 8,7 litra na 100 km. Moje auto miało wtedy 250 koni , benzynowy 6 cyl silnik o poj. 3 litrów. Ekolodzy powinni zabronić wpuszczania Alfy 3,2 do miast

[Pawel13]

Z Q4 masa auta jest spora. Ile masz wbite w dowodzie? U mnie 1700, nie sprawdzałem jeszcze masy rzeczywistej. Ale tu masa robi swoje. Nie wiem jak to jest z innymi V6, ale nasz JTS jest zestrojony w ten sposób, że po zdjęciu nogi z gazu spalanie nie spada do 0 od razu, ale bardzo powoli. Więc hamowanie silnikiem nie jest już tak opłacalne jak w przypadku 4-cylindrówek. W porównaniu do TBi mam teraz 2-3 litry wyższe spalanie.

U mnie wpisane jest 1750 kg, lekki to ten samochód nie jest ;D
Jeśli chodzi o odcięcie wtryskiwaczy i hamowanie silnikiem to da się to zauważyć, że dawka paliwa jest zmniejszana stopniowo po odpuszczeniu gazu, może taki urok wtrysku bezpośredniego.. Dziwi i denerwuje mnie jeszcze kiedy komputer podkładowy pokazuje spalanie chwilowe (podczas hamowania silnikiem) na poziomie 2 litrów.. a MES pokazuje że wtryskiwacze nie podają paliwa w ogóle podczas hamowania silnikiem.

To spalanie jest kosmiczne. Gdy pierwszy raz zobaczyłem testy Alfy 3.2 i dziennikarz napisał, że trzeba się liczyć ze spalaniem ok 20 litrów w mieście, nie wierzyłem. Akurat byłem świeżo po podróży po Europie. Dojechałem prawie do Albanii i zużyłem podczas całej podróży 8,7 litra na 100 km. Moje auto miało wtedy 250 koni , benzynowy 6 cyl silnik o poj. 3 litrów. Ekolodzy powinni zabronić wpuszczania Alfy 3,2 do miast

Spalanie w mieście bym jeszcze zrozumiał bo bywa tam różnie, ale spalania z trasy nie jestem w stanie pojąć...
Mam wrażenie, że ten silnik generuje ze 100 KM za mało względem apetytu na paliwo... ale chociaż dźwięk ma fajny jak na V6ke